Prozelityzm


Spis treści

  1. Streszczenie
  2. Słowa kluczowe
  3. Wprowadzenie
  4. Istota
  5. Stan rzeczy
  6. Prozelityzm a prawo
  7. Aspekty praktyczne
  8. Bibliografia
  9. Zobacz także (powiązane hasła)
  10. O autorze

 

Streszczenie

Prawo do prozelityzmu jest częścią wolności religijnej zarówno dla osób rozpatrywanych indywidualnie – o ile mają prawo, na gruncie prywatnym i publicznym, do „manifestowania” swojej religii przez nauczanie i świadectwo – jak i dla wspólnot religijnych. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy prawo do wolności religijnej zestawia się z innymi prawami, z którymi jest ściśle związane, takimi jak wolność wypowiedzi. Prawo to wpisuje się w zewnętrzne przejawy wolności religijnej i jest wykonywane w stosunku do innych ludzi. Dlatego, jak każde inne prawo, nie ma ono charakteru absolutnego i może podlegać rozsądnym ograniczeniom, pod warunkiem że są one nakładane przez prawo na równych zasadach (ograniczenia nie mogą być inne dla wyznawców jednej religii i inne dla wyznawców drugiej) i opierają się na przyczynach ścisłej konieczności w celu ochrony porządku, zdrowia, bezpieczeństwa, moralności publicznej lub praw osób trzecich w demokratycznym społeczeństwie.

Rozważając prawo do prozelityzmu, podobnie jak wszystkie prawa, należy wziąć pod uwagę jego interakcję z prawami innych. I tak jak każdy człowiek i każda wspólnota religijna mają prawo głosić własną religię, tak odbiorcy takiego przekazu mają również prawo do „podtrzymywania” swoich przekonań i wyznania, by nie być niepokojonymi w korzystaniu z własnych przekonań religijnych, które są w pewien sposób częścią prawa do prywatności; i oczywiście mają prawo do tego, aby ich przekonania i wierzenia były szanowane, a nie atakowane czy wyśmiewane. Z tego punktu widzenia chodzi o znalezienie właściwej równowagi, której nie można wskazać w sposób abstrakcyjny.

Prozelityzm nie może być sam w sobie zabroniony, ale może być ograniczony w zależności od sposobów lub form jego wykonywania, gdy naruszają one inne prawa. Innymi słowy, istnieje prawo do prozelityzmu, którego nie można i nie należy nadużywać. To prawo znajduje podstawę nie tylko w dynamice faktu religijnego, lecz także w zasadniczym prawie każdej osoby do otrzymywania wybranych przez siebie informacji religijnych i ostatecznie do zmiany wyznania. Ograniczeniem dla prozelityzmu jest prawo każdego do tego, by nie być zmuszanym w dokonywaniu swoich wyborów religijnych. Przymus oznacza nie tylko przemoc fizyczną lub groźby, lecz także inne formy indukcji nadużywające szczególnych warunków osoby, które ograniczają jej wolność i czynią ją podatną na nieuzasadnioną presję.

W zasadzie w obszar działania państwa powinno wchodzić a priori zapobieganie prozelityzmowi, ale same związki religijne dostarczają wiernym niezbędnych elementów do potwierdzenia swoich przekonań przeciwko prozelitycznej działalności osób trzecich. Interwencja państwa powinna ograniczać się do udzielenia pomocy każdemu w przypadkach oczywistego nadużycia czy naruszenia prawa.

Z tej perspektywy, w której chronione są indywidualna wolność religijna (w tym wolność zachowania i utrzymania własnej religii bez narażania się na naciski lub agresję w taki sam sposób jak wolność zmiany religii lub przekonań) i wolność wypowiedzi, wynika, że ważne jest, żeby ewentualne granice prozelityzmu tak postawić, aby wszyscy byli jednakowo chronieni, a nie tylko wyznawcy jednej konkretnej religii, przed walką o wpływy innych wierzeń religijnych, bez względu na przewagę ich liczby wiernych lub jak bardzo określona tradycja religijna jest zakorzeniona w danym środowisku. W każdej religii niechętnie przyjmuje się fakt nawracania swoich wierni na inną religię, gdy stanowią oni większość na terenie społeczności. Taką samą ostrożność należy zachować w próbach (samych w sobie uzasadnionych) ekspansji nowej religii, gdy wyznawcy są mniejszością. Podobnie żadne wyznanie religijne nie zaakceptuje tego, że jego wierni są karani za głoszenie własnej wiary, nie powinno to zatem prowadzić do karania wyznawców innych religii za to samo.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej oraz liczne dokumenty organizacji międzynarodowych bronią wolności wyboru i wyznawania religii, prawa do zmiany religii oraz prawa do uzewnętrzniania własnej religii, które z kolei wymagają posiadania prawa do publikowania, nauczania i głoszenia własnych przekonań religijnych, a także prawa do działania w życiu publicznym i prywatnym zgodnie z nimi. Z tego wynika, że prozelityzm we właściwym rozumieniu jest częścią prawa do wolności religijnej: przekazać, publicznie lub prywatnie, własną wiarę jest uzasadnionym prawem; robienie tego z przymusu – już nim nie jest.

 

Słowa kluczowe:

wolność słowa, edukacja, autonomia Kościoła, nawrócenie, sekty, wolność nauczania, misja, ewangelizacja, ekumenizm

 

Wprowadzenie

Ewolucja terminu, jego etymologia i znaczenie przedstawiają się następująco: słowo ‘prozelityzm’ pochodzi z języka greckiego προσήλυτος / prosêlütos, i oznacza „nowy przybyły (w obcym kraju)”, a co za tym idzie „nowy przybyły (w religii)”. W starożytności biblijnej tego określenia używano w odniesieniu do cudzoziemców, którzy przyjęli judaizm.

Od czasów chrześcijaństwa rozpoczyna się uniwersalna misja skierowana do pogan, z tego więc powodu prozelityzm w swojej pierwotnej definicji odnosi się do ewangelizacyjnej działalności Kościoła katolickiego, czyli do głoszenia Ewangelii i włączania ludzi do Kościoła Chrystusowego. Potem inne kościoły i związki wyznaniowe zaczęły używać tego terminu w podobnym znaczeniu. Z kolei, oprócz religii, istnieją też różnorodne dziedziny życia otwarte na prozelityzm (polityczny, artystyczny, naukowy etc.), czyli bardzo różne sposoby ujawniania innym ludziom konceptów, aby włączyć je do własnych opcji w dowolnym z tych obszarów. We wszystkich niesie on ze sobą osąd moralny idei tych, do których skierowane są wysiłki prozelityczne. To właśnie element moralnego osądu oraz ewentualne stosowanie nieetycznych metod (przemoc fizyczna lub moralna, oszustwo), szczególnie stosowane przez sekty w celu pozyskiwania nowych zwolenników ich poglądów, nadało omawianemu terminowi pejoratywne konotacje.

 

Istota

Proces wiedzy składa się z dwóch fundamentalnych momentów: jeden wewnętrzny – wpływający na tworzenie idei, a drugi zewnętrzny – powodujący jej objawienie lub manifestację. Myśl ma tendencję do komunikowania się, rozszerzania. Tak więc w dziedzinie wierzeń religijnych prozelityzm jawi się jako zjawisko konieczne do kształtowania się nie tylko społecznego i materialnego elementu grupy wierzących, lecz także nauczania religii.

Obecnie termin ‘prozelityzm’ ma generalnie znaczenie negatywne, zwłaszcza gdy łączy się z religią. Jest to jedno z tych słów, które na ogół budzą negatywne konotacje i domagają się jakiegoś przymiotnika kwalifikującego w celu uzyskania ogólnej akceptacji. Często mówi się o „złudnym prozelityzmie”, „agresywnym prozelityzmie”; a kiedy chce się go bronić, wydaje się, że trzeba mówić o „prozelityzmie w dobrym sensie” i wyjaśniać, jaki rodzaj działalności jest dopuszczalny, a jaki nie.

Prozelityzm jest naturalną konsekwencją centralnego znaczenia religii dla wielu jej wyznawców, którzy przejawiają chęć przyciągnięcia innych do tego, co oni będąc wierzącymi odkryli jako dobre i prawdziwe[1].

 

Religie i prozelityzm

Prawdopodobnie jednym z powodów, dla których koncepcja prozelityzmu jest tak kontrowersyjna, jest to, że nie wszystkie religie mają taki sam stosunek do osób, które do nich nie należą lub ich nie wyznają. Istnieją religie, które są naturalnie misyjne i próbują dotrzeć do wszystkich ludzi lub większości z nich. Inne natomiast nie są na tym skupione lub w znacznie mniejszym stopniu. Religie „nieekspansywne” są często ściśle związane z innymi kryteriami przynależności: narodem, ludem, miejscem. Religia jest w wielu regionach i grupach społecznych jednym z elementów (często najważniejszym lub jednym z głównych) składających się na tożsamość narodową lub grupową. W takich kontekstach społecznych zakłada się, że wszyscy członkowie grupy z powodu przynależności do niej wyznają tę samą religię. To determinuje dwie konsekwencje: po pierwsze, wyjątkowe jest, że ten, kto nie podziela również innych cech tożsamości (rasowej, językowej, narodowej), jest postrzegany jako powołany do dzielenia się religią, która w związku z tym będzie „nie-prozelityczna”. Po drugie, możliwość, że członek grupy (narodowej, językowej, religijnej) zmieni religię, jest postrzegana w sposób wysoce nieprzychylny lub agresywny wobec samej grupy, która z tego powodu zostaje porzucona. Dlatego następuje naturalne odrzucenie nawracania innych. Przykładem tego typu religii jest współczesny judaizm[2]. Z drugiej strony inne religie są naturalnie misyjne lub prozelityczne. Mają one uniwersalne powołanie i nie postrzegają siebie jako części określonej grupy na podstawie tożsamości, wśród nich jest chrześcijaństwo[3] oraz islam[4].

Oczywiście istnienie kilku religii „rywalizujących” o przynależność do nich tych samych odbiorców, a także o przynależność do grup religijnych niespecjalnie prozelitycznych, ale silnie broniących własnej tożsamości, jest źródłem potencjalnego konfliktu. Innym ważnym rozróżnieniem między religiami jest to, w jaki sposób można wchodzi do grupy religijnej lub ją opuszczać. W niektórych przypadkach przynależność do określonej religii wymaga od każdego wiernego aktu osobistej decyzji, w innych zaś jest ona wynikiem samego faktu narodzin w społeczności, bycia członkiem rodziny lub podjęcia decyzji przez rodziców, którzy wyznają konkretną religię[5]. Oznacza to, że w przypadku niektórych religii przywiązanie do nich nie jest rezultatem wolnego i osobistego aktu, ale rodzi się w niej (lub w świadomym życiu). Te dwie formy nie są ze sobą sprzeczne. Nie można powiedzieć, że wolność religijna jest naruszona przez fakt przynależności do określonej religii z powodu urodzenia lub decyzji rodziców czy też rodziny, ponieważ tak się dzieje w większości grup religijnych od wieków. W rzeczywistości traktaty międzynarodowe w tej sprawie wyraźnie gwarantują prawa rodziców do decydowania o wyborze religii ich dzieci, a także prawo małoletnich do edukacji w zakresie religii ich rodziny pochodzenia, nawet w przypadku osierocenia. W tym przypadku pytanie będzie dotyczyło możliwości zmiany religii, gdy osoba ma niezbędną zdolność rozeznania, aby samodzielnie decydować o swojej przynależności religijnej. Z drugiej strony religie różnią się też w zależności od tego, czy dopuszczają możliwość odejścia z niej, określane mianem „apostazji”. Generalnie, jeśli wejście jest wolne, to wyjście również takie powinno być. Gdy dochodzi do pewnego przeplatania prawa religijnego z prawem państwowym, możliwe, że jest to surowo karane przez prawo. Sytuacja ta wydaje się prima facie sprzeczna z podstawowymi normami prawa człowieka do wolności religijnej. Odstępstwo, czyli porzucenie wyznawanej religii[6] (co jest naturalną konsekwencją udanego prozelityzmu), nie jest problemem w demokratycznych społeczeństwach pluralistycznych. Nie jest też zwykle konfliktem, gdy religia mniejszości zostaje porzucona ze względu na wejście do religii większości, niejako w rodzaju „normalizacji” społecznej. Ale może to mieć fatalne konsekwencje dla osoby, jeśli jej intencją jest porzucenie religii większości na rzecz przyjęcia religii mniejszości, w kontekście społeczno-politycznym, w którym wolność religijna nie jest w pełni chroniona, jak to się dzieje w wielu krajach islamskich[7] czy w hinduskich regionach Indii, a nawet w niektórych krajach lub regionach z większością chrześcijańską.

 

Prozelityzm i ekumenizm

W kilku dokumentach ze Światowej Rady Kościołów (ŚRK) ekumeniczna organizacja kościołów chrześcijańskich wyjaśnia, że pomimo faktu, iż w historii chrześcijaństwa termin ‘prozelityzm’ był używany w pozytywnym sensie, a nawet jako równoważne określenie dla działalności misyjnej[8], to w kontekście współczesnego ruchu ekumenicznego nabrał on w większym stopniu negatywnej konotacji w odniesieniu do działań chrześcijan związanych z pozyskaniem wyznawców z innej wspólnoty chrześcijańskiej. Przez prozelityzm zatem ŚRK rozumie wszystko, co narusza prawo osoby ludzkiej, chrześcijanina lub niechrześcijanina, do wolności od zewnętrznego przymusu w sprawach religijnych, lub cokolwiek w głoszeniu Ewangelii nie odpowiada sposobom, w jakie Bóg pociąga wolnych mężczyzn i kobiety reagujących na Boże wezwania do służby w duchu i w prawdzie[9].

Nieuprawniony prozelityzm zgodnie z ŚRK obejmuje pewne czynności, takie jak:

  • robienie niesprawiedliwych lub niemiłosiernych odniesień do wierzeń i praktyk innych kościołów, a nawet ich wyśmiewanie;
  • porównanie dwóch religii poprzez podkreślanie osiągnięć i ideałów jednej, a słabości i problemów drugiej;
  • stosowanie wszelkiego rodzaju przemocy fizycznej, przymusu moralnego i psychicznego nacisku, np. stosowanie pewnych technik reklamowych w środkach masowego przekazu, które mogą wywierać nadmierną presję na odbiorców;
  • wykorzystanie siły politycznej, społecznej i ekonomicznej jako sposobu na pozyskiwanie nowych członków dla własnego wyznania;
  • rozszerzanie wyraźnych lub niejawnych ofert edukacji, opieki zdrowotnej lub zachęt materialnych czy też wykorzystanie środków finansowych z zamiarem nawrócenia[10];
  • manipulacyjne postawy i praktyki, które wykorzystują ludzkie potrzeby, słabości lub brak wykształcenia, zwłaszcza w sytuacjach niepokoju; nieszanowanie wolności i godności człowieka.

Jest jednak oczywiste, że zasada wolności religijnej i towarzyszące jej odrzucenie wszelkich form prozelityzmu w żaden sposób nie oznacza, że misyjna działalność Kościoła jest kwestionowana. Z drugiej strony, jak zauważył papież Benedykt XVI podczas jego pielgrzymki do Niemiec, wiary nie można narzucać innym, może ona jedynie być przekazywana jako prezent, zapraszając innych do jej przyjęcia, przymus przy ewangelizacji to rodzaj prozelityzmu sprzeczny z chrześcijaństwem. Wiara może się rozwijać tylko w wolności[11].

 

Prozelityzm religijny i negatywna wolność religijna

Prawo do nawracania należy do pozytywnej wolności religijnej, to znaczy jest jednym z praw, które wynikają z samej istoty wolności religijnej i są przez nią wymagane, dając możliwość szerzenia swojej religii poprzez nauczanie i przepowiadanie. Jest to prawo zarówno pojedynczych osób, jak i grup religijnych. Prawo to może jednak kolidować z negatywną wolnością religijną ludzi, czyli chodzi o to, by nie być zmuszanym do wyznawania religii lub przekonań wbrew własnej woli. Ta ewentualna opozycja prowadzi w niektórych miejscach do ograniczenia prawa do prozelityzmu[12].

Prozelityzm obejmuje nie tylko propozycję przyłączenia się do nowej grupy religijnej, lecz także w wielu przypadkach pociąga za sobą zachętę porzucenia własnej, do której obecnie się należy. Nielegalność prozelityzmu może wynikać z agresywności wobec poprzedniej grupy lub z jego zwodniczej dyskwalifikacji. Każda prezentacja religijna zakłada przekonanie, że proponowana religia jest prawdziwa lub najlepsza, a to z konieczności wiąże się zwykle ze względną dyskwalifikacją innych, w tym osób, którym głosi się nową religię. Religie zwykle obejmują system prawd absolutnych, które z definicji wykluczają inne. Nieuprawniony prozelityzm występuje wtedy, gdy w celu pozyskania nowych wiernych do określonej wiary religijnej są oczerniane inne religie lub, co gorsza, te, które mają być zdominowane, są przedstawiane w sposób zniekształcony i sfałszowany.

 

Stan rzeczy

W dzisiejszym społeczeństwie na prozelityzm religijny nakładane są różne ograniczenia, które wynikają z wielu przyczyn. Prozelityzm może być ograniczony zarówno przez prawo, jak i inne narzędzia regulujące życie społeczne, ponieważ dotyczy również samej religii; może być selektywny w zależności od tego, kim są osoby praktykujące religię (lub w odniesieniu do członków wyznawanej religii); może być ograniczony również w zależności od sposobu, w jaki jest wykonywany (czyli jeśli jest on odpowiedni lub zwodniczy, aby zabronić drugiego, ale nie pierwszego), aby chronić osoby, które ze względu na sytuację szczególnej bezbronności mają ograniczoną zdolność do opierania się jemu itp.

Czasami ograniczenia prawne lub praktyczne nie odnoszą się do prozelityzmu jako takiego, ale do wolności religijnej w ogóle. Zjawisko to może wystąpić w dwóch pozornie przeciwstawnych scenariuszach: w społeczeństwach „nadmiernie religijnych” i w tych „nadmiernie niereligijnych”. Pierwszy pojawia się w kontekstach politycznych, w których istnieje ścisły związek między daną religią a państwem. W takich przypadkach możliwe jest, że prawo państwa zabrania prozelityzmu nie w obronie indywidualnej wolności sumienia, lecz w obronie religii większości, którą samo państwo wyznaje i której broni. Są to przypadki państw wyznaniowych, a nawet teokratycznych, gdzie nie ma rozdziału na sferę religijną i polityczną. W takich przypadkach państwo ostatecznie służy interesom religii chronionej. Jednym z tych interesów może być zapobieganie głoszeniu innych religii (prozelityzm) na swoim terytorium. W przypadku islamu, w którym nie przewiduje się możliwości zaprzestania przez wiernego bycia muzułmaninem, dopuszczalny będzie tylko prozelityzm muzułmański, ale nie jakiejkolwiek innej religii. „Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie” nie wspomina o prawie do wolności religijnej, jednak w artykule 10. stwierdza, że islam jest naturalną religią człowieka, która nie może podlegać jakiejkolwiek presji. Ponieważ w społeczeństwie islamskim wszystkie powody odchodzenia od islamu są uważane za prozelityzm, prawo zabrania odchodzenia od islamu.

W innych przypadkach państwo zapobiega prozelityzmowi religijnemu nie ze względu na bliskość określonej religii i jej ochronę, lecz z powodu niechęci do jakiejkolwiek religii lub do religii jako takiej. Tak jest w przypadku państw totalitarnych, które nie tylko nie popierają ani nie promują konkretnej religii czy religii w ogóle, lecz także ją prześladują.

We wspomnianych przypadkach zakaz prozelityzmu nie ma na celu obrony praw osoby lub wolności religijnej osoby, lecz interesy religii większości związanej z państwem lub ideologii partii rządzącej, która spełnia funkcję analogiczną do funkcji religijnej. Inaczej jest z ograniczeniami, które można ustanowić w kontekście demokratycznym i z poszanowaniem wolności religijnej, a właśnie w celu ochrony tej ostatniej przed nadużyciami, które mogą być dokonywane przez agresywne nawracanie i niedostateczne poszanowanie prywatności i wolności osoby w sprawach religijnych.

Dzisiejsze sytuacje konfliktowe są zazwyczaj lepiej wyjaśniane jako wynik leżących u podstaw napięć etnicznych, wykorzystywania różnic religijnych przez przywódców politycznych i innych podobnych czynników, które można odróżnić od religii.

Można powiedzieć, że dziś obrazy przymusu i przemocy wydają się przesadne. Nawet tradycje religijne z najbardziej aktywnymi misjami ewangelizacyjnymi wypierają się, z punktu widzenia teologii, zachowań, które są zwykle postrzegane jako niewłaściwe lub niedozwolone.

Dyskurs o perspektywach religijnych w ujęciu praktycznym toczy się na poziomie aspiracyjnym, innym niż poziom praw. W idealnym przypadku dyskurs międzyreligijny powinien być pełen szacunku, tolerancyjny i obywatelski; jednak mówcy religijni mają takie samo prawo jak mówcy polityczni lub dziennikarze do ochrony w wyrażaniu idei, których treść lub sposób wyrażania może być mocny i obraźliwy. Wierzący i grupy religijne nie tracą automatycznie swoich roszczeń do wolności religii, słowa, stowarzyszenia i równego traktowania tylko dlatego, że nie urzeczywistniają idealnie swoich ideałów, nie tracą tych praw, ponieważ nie spełniają oczekiwań innych tradycji religijnych ani nie organizują swoich spraw w sposób, w jaki inne tradycje uważają, że powinny. Z perspektywy praw człowieka prawa mniejszych grup religijnych do dzielenia się swoim przesłaniem nie mogą być uzależnione od teologii grup bardziej tradycyjnych.

 

Prozelityzm a prawo

Zgodnie z prawem międzynarodowym prozelityzm jest postrzegany jako kwestia interpersonalna, która podlega prawu człowieka. Pytanie o wolność prozelityzmu obejmuje dwa jej różne aspekty: wolność prozelitarza do działalności prozelitycznej i wolność potencjalnego prozelita od prozelityzmu, to znaczy, aby nie przeszkadzały mu takie działania.

 

Prozelityzm w prawie międzynarodowym

Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (1966) nie uznaje prawa do prozelityzmu, ale deklaruje prawa do uzewnętrzniania religii przez uprawianie kultu, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie (art. 18.1), z drugiej strony stwierdza, że nikt nie może podlegać przymusowi, który stanowiłby zamach na jego wolność posiadania lub przyjmowania wyznania (18.2) oraz że wolność uzewnętrzniania […] może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i są konieczne dla dobra wspólnego (18.3). Tekst ten stanowi wzór, który jest powtarzany niemal dosłownie w różnych innych instrumentach prawa międzynarodowego, w stosunku do prozelityzmu.

Prawo do zmiany wyznania zostało wyraźnie uznane w art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (1948), a Komisja Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych ostrzegała już w 1993 r., że wolność posiadania lub przyjmowania religii lub przekonań nieuchronnie wiąże się z wolnością wyboru religii lub wyznania, w tym z prawem do zastąpienia swojej obecnej religii lub przekonań inną religią lub przyjmowaniem poglądów ateistycznych, a także z prawem do zachowania swojej religii lub przekonania[13]. Deklaracja w sprawie Eliminacji Wszelkich Form Nietolerancji i Dyskryminacji opartych na Religii lub Przekonaniach (1981) uznaje prawo każdej osoby do manifestowania swojej religii lub przekonań – indywidualnie lub we wspólnocie z innymi, publicznie lub prywatnie – w modlitwie, obrzędach, praktykach i nauczaniu (art. 1.1) oraz że nikt nie będzie podlegać przymusowi w wolności do wyznawania religii. Wśród szczególnie uznanych praw jest prawo do rozpowszechniania publikacji (art. 6.d) oraz do nauczania religii lub przekonań w odpowiednich dla tego celu placówkach (art. 6.e), a także prawo do ustanawiania i utrzymywania kontaktów z jednostkami i wspólnotami w dziedzinie religii (art. 6.i). Można zatem stwierdzić, że „prawo do prozelityzmu” jest (co do zasady) częścią chronionego i gwarantowanego na szczeblu międzynarodowym prawa do wolności religijnej, co prowadzi z powrotem do pytania o granice, które można ustalić. Bezwzględne jednak zaprzeczanie nie byłoby zgodne z prawem.

 

Prozelityzm w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC)

Prozelityzm był centralną kwestią w pierwszej sprawie rozstrzygniętej na podstawie artykułu 9 ETPC w sprawie Kokkinakis przeciwko Grecji w roku 1993[14]. W nim ETPC potwierdził, że artykuł 9 obejmuje prawo jednostek i grup religijnych do rozpowszechniania swoich doktryn i pozyskiwania nowych zwolenników poprzez prozelityzm, pod warunkiem że nie stosują obraźliwych, oszukańczych lub brutalnych środków. Kokkinakis, wyznawca Świadków Jehowy, został aresztowany, a później skazany przez sądy greckie na mocy prawa kryminalizującego prozelityzm, którego chroni status społeczny Greckiego Kościoła Prawosławnego. Prozelityzmem, który przeprowadził, była ewangelizacja od drzwi do drzwi, a konkretnie zainicjował on rozmowę na tematy religijne z żoną kantora miejscowej cerkwi, która pozwoliła mu wejść do ich domu (chociaż ignorując jego przynależność religijną i cel ewangelizacyjny).

Kluczowym pytaniem było zatem ustalenie, na ile prawo do nawracania jest integralną częścią wolności wyznania, a na ile państwa mogą to prawo ograniczać. W tym celu Trybunał orzekł, że prawo do uzewnętrzniania swojej religii lub przekonań obejmuje ze swej natury prawo do próby przekonania i przyciągnięcia innych ludzi do własnych przekonań. Gdy prawo to jest ograniczone, jak w prawie greckim, to istnieje wtedy ingerencja w wolność religijną, która musi być uzasadniona na podstawie artykułu 9.2. W opinii Trybunału prawo kryminalizujące prozelityzm nie było samo w sobie niezgodne z Konwencją Europejską, ponieważ mogło być interpretowane w sposób, który służył uzasadnionemu celowi: konkretnie ochronie praw i wolności innych osób. Dlatego konieczne było rozróżnienie między „właściwym” a „niewłaściwym” prozelityzmem. Drugi sposób to taki, który ma na celu pozyskanie nowych członków do grupy religijnej za wszelką cenę, poprzez wywieranie nadmiernej presji na ludzi, a nawet uciekanie się do prania mózgu lub przemocy. Zakaz prawa greckiego był uzasadniony tylko w zakresie, w jakim dotyczył niewłaściwego prozelityzmu, który może być ograniczony, zgodnie z artykułem 9.2, w celu ochrony praw i wolności innych osób. Jednakże w niniejszej sprawie Trybunał, po dokładnej ocenie faktów, doszedł do wniosku, że w zachowaniu Kokkinakisa nie było śladu niewłaściwego prozelityzmu, a co za tym idzie, że naruszono jego prawa dostępu do wolności religijnej.

ETPC powtórzył swoją doktrynę o prozelityzmie w późniejszej sprawie Larissis[15], dotyczącej działalności prozelitycznej prowadzonej w sferze wojskowej przez trzech oficerów greckich sił zbrojnych należących do Kościoła Zielonoświątkowego, skazanych za staranie nawrócenia niektórych podwładnych, a także niektórych cywilów. Przeprowadzona przez Trybunał analiza artykułu 9 ust. 2 wykazała wpływ zarówno wyroku w sprawie Kokkinakis, jak i jego wcześniejszej doktryny na szczególne cechy życia wojskowego i jego konsekwencje dla korzystania z wolności przez członków armii. Trybunał stwierdził, że ograniczenia prozelityzmu są uzasadnione, gdy stosuje się je do relacji przełożony–podwładny, nawet jeśli chodzi tylko o pełne szacunku rozmowy na tematy religijne. Ograniczenia te uzasadnia się koniecznością uniknięcia niebezpieczeństwa degeneracji związku, w wyniku którego podwładni będą działać pod nadużyciem lub niewłaściwym naciskiem przełożonych. Z drugiej strony ograniczenia prozelityzmu są nieuzasadnione, gdy ten sam rodzaj rozmowy religijnej odbywa się między oficerem a cywilem, nawet jeśli ten ostatni żyje w środowisku wojskowym, ponieważ nie wiąże ich żadna relacja służbowa typu zwierzchnik–podwładny.

W 2001 r. w sprawie Dahlab przeciwko Szwajcarii[16] ETPC uznał, że islamska chusta ma działanie prozelityczne. Lucia Dahlab była nauczycielką w szkole podstawowej w Genewie. Po jej nawróceniu na islam zaczęła nosić chustę. Chociaż żaden z rodziców ani uczniów nie skarżył się i nie było dowodów na to, że dyskryminowała uczniów ze względu na religię lub angażowała się w działania prozelityczne w szkole, kazano jej przestać nosić chustę w szkole, ponieważ narusza to szwajcarską politykę neutralności. Dahlab wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, twierdząc, że zakaz noszenia chusty naruszał jej wolność uzewnętrzniania wyznania na podstawie artykułu 9. Trybunał stwierdzał jednak, że nie doszło do naruszenia artykułu 9. Trybunał przyznał, że bardzo trudno jest ocenić wpływ, jaki chusta może mieć na małe dzieci, stwierdził, że nie można wprost zaprzeczyć, że to noszenie może mieć jakiś efekt prozelityczny. „Efekt prozelityczny” jest niezwykle spekulatywny i niepewny, a jednak to wystarcza, aby uzasadnić ograniczenie jednego z podstawowych praw i wolności gwarantowanych przez Konwencję Europejską.

 

Aspekty praktyczne

W związku z tym, że w niektórych kontekstach i językach dominuje negatywny sens tego terminu, w dużej mierze musi on zostać zastąpiony innymi wyrażeniami uważanymi za bardziej neutralne, jak: ewangelizacja, szerzenie religii itp., choć nie ulega wątpliwości, że nie wyrażają one całkowitej rzeczywistości tego, co pierwotnie nazywano prozelityzmem.

Dziś sama możliwość prozelityzmu i jego naturalna konsekwencja, jaką jest ewentualna zmiana wyznania przynajmniej przez część jego odbiorców, była i jest prawdopodobnie głównym punktem kontrowersji dotyczących zakresu podstawowego prawa do wolności religijnej. Jednocześnie istnienie prozelityzmu szkodzi stosunkom między kościołami a wspólnotami religijnymi w wielu częściach świata.

Osobną sprawę stanowią kwestie związane z prawem do nauczania religii i do korzystania z takiego nauczania zwłaszcza w szkołach publicznych, w kontekście zasadniczej różnicy pomiędzy nauczaniem religii a indoktrynacją lub niestosownym prozelityzmem. Należy jednak zauważyć, że przekazywanie prawd wiary danego wyznania oraz stosowanie perswazji w celu odpowiedniego ukształtowania postawy ucznia, w celu zaangażowania go w praktykach religijnych, nie tylko nie stanowi negatywnego prozelityzmu, ale jest przejawem prawa wolności do nauczania własnych przekonań religijnych, czyli do pozytywnego prozelityzmu.

Inna sytuacja to miejsca pracy, gdzie szerzenie danej wiary w sposób wyważony, nienarzucający swoich przekonań innym, należy do wolności wypowiedzenia, ale wykorzystanie zależności służbowej lub innej sytuacji w celu wywierania presji na innych czy wykorzystywania ich niekorzystnego położenia stanowi przypadki niedopuszczalnego prozelityzmu.

 

Bibliografia

Benedykt XVI, Świat i każdy z nas potrzebuje Boga. Msza św. na błoniach Neue Messe, 10 września 2006, Monachium, https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/homilie/bawaria_neuemesse_10092006.html [dostęp: 08.07.2023].

Filoramo, G., Riflessione in margine ai meccanismi di ingresso e di uscita da una religione, „Daimon” 1 (2001), s. 149–161.

Ghanea, N., Apostasy and Freedom to Change Religion or Belief, [w:] T. Lindholm et al. (ed.), Facilitating Freedom of Religion or Belief: A Deskbook, Leiden 2004, s. 669–688.

International Commission for the Theological Dialogue, Uniatism, Method of Union of the Past, and the Present Search for Full Communion, Balamand (Lebanon), 23.06.1993, nr 24. http://www.christianunity.va/content/unitacristiani/en/dialoghi/sezione-orientale/chiese-ortodosse-di-tradizione-bizantina/commissione-mista-internazionale-per-il-dialogo-teologico-tra-la/documenti-di-dialogo/testo-in-lingua-inglese.html

Komitet Praw Człowieka ONZ, Obserwacja Generalna nr 22, 30.07.1993 r. podczas 48. sesji [UN HRI/GEN/1/Rev.7 156 (1993)], https://undocs.org/pdf?symbol=en/HRI/GEN/1/Rev.7 [dostęp: 12.07.2021].

López-Sidro, A., La apostasía como ejercicio de la libertad religiosa: Iglesia Católica e Islam, ADEE XXIII (2007), s. 177–210.

Ocáriz, F., Evangelización, proselitismo y ecumenismo, „Scripta Theologica” 38 (2006) 2, s. 617–636.

Pasquetti, S., Ebreo per nasita, „apostata” per scelta, „Daimon” 1 (2001), s. 11–51

Racius, E., The Multiple Nature of the Islamic Da’wa, Helsinki 2004.

Stahnke, T., The Right to Engage in Religious Persuasion, [w:] T. Lindholm et al. (ed.), Facilitating Freedom of Religion or Belief: A Deskbook, Netherland 2004, s. 626–635.

Tellenbach, S., L'apostasia nel diritto islamico, „Daimon” 1 (2001), s. 53–70.

Lindholm, T. et al. (ed.), Facilitating Freedom of Religion or Belief: A Deskbook, Netherland 2004.

Vega, A.M., Conversión y Derecho. La conversión religiosa en el Derecho internacional y en algunos ordenamientos jurídicos, „Scripta Theologica” 42 (2010), s. 733–766.

World Council of Churches, Common Witness. A Study Document of the Joint Working Group of the Roman Catholic Church and the World Council of Churches, Geneva, WCC/CWME 1 (1982) (CWME Series), https://www.oikoumene.org/resources/documents/seventh-report-of-the-joint-working-group [dostęp: 08.07.2021].

World Council of Churches, The Challenge of Proselytism and the Calling to Common Witness. A Study Document of the Joint Working Group, WCC/CWME (ER) 48/2 (1995), https://archive.org/details/wccjwgrccwcc012/page/212/mode/2up [dostęp: 8.07.2021].

 

Orzecznictwo Europejskiego Trybunał Praw Człowieka:

Kokkinakis przeciwko Grecji, 14307/88, 25.05.1993.

Larissis i inni przeciwko Grecji, 23372/94, 24.02.1998.

Dahlab przeciwko Szwajcarii, 42393/98, 15.02.2001.

 

Zobacz także (powiązane hasła)

wolność słowa – edukacja – autonomia Kościoła – sekty – dzieła misyjnie – ewangelizacja – neutralność

 

O autorze

Alejandra Vanney jest argentyńską prawniczką, absolwentką Katolickiego Uniwersytetu w Buenos Aires (Argentyna). Ukończyła studia podyplomowe z zakresu europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim (Polska) i Uniwersytecie w Maastricht (Holandia). Doktoryzowała się z filozofii politycznej na Uniwersytecie Nawarry (Hiszpania). Obecnie jest profesorem nadzwyczajnym filozofii polityki w Buenos Aires, a także wizytującym pracownikiem naukowym na Uniwersytecie Princeton (USA). Była laureatką stypendiów i nagród przyznawanych przez publiczne i prywatne instytucje naukowe z różnych krajów. Autorka i współautorka ośmiu książek, licznych artykułów, rozdziałów książkowych z zakresu filozofii politycznej, filozofii prawa i filozofii religii. Obecnie jest członkiem Laboratorium Wolności Religijnej działającego przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (Polska).

 

[1] O znaczeniu, samym w sobie pozytywnym, terminu ‘prozelityzm’ zob. F. Ocáriz, Evangelización, proselitismo y ecumenismo, „Scripta Theologica” 38 (2006) 2, s. 617–636.

[2] A.M. Vega, Conversión y Derecho. La conversión religiosa en el Derecho internacional y en algunos ordenamientos jurídicos, „Scripta Theologica” 42 (2010), s. 750–751.

[3] Na mocy wyraźnego rozkazu udzielonego przez Jezusa Chrystusa wszystkim swoim uczniom (zob. Mk 16,14–18; Mt 28,19–20; Łk 24,47; Dz 1,8).

[4] Por. E. Racius, The Multiple Nature of the Islamic Da’wa, Helsinki 2004, s. 7.

[5] W odniesienia do islamu zob. S. Tellenbach, L’apostasia nel diritto islamico, „Daimon” 1 (2001), s. 53. Odnośnie do judaizmu, por. S. Pasquetti, Ebreo per nasita, „apostata” per scelta, „Daimon” 1 (2001), s. 11. Także w przypadku „religii naturalnych” utożsamianych z przynależnością do grupy plemiennej lub etnicznej, por. G. Filoramo, Riflessione in margine ai meccanismi di ingresso e di uscita da una religione, „Daimon” 1 (2001), s. 149.

[6] Por. N. Ghanea, Apostasy and Freedom to Change Religion or Belief, [w:] T. Lindholm et al. (ed.), Facilitating Freedom of Religion or Belief: A Deskbook, Netherland 2004, s. 669–688.

[7] Por. Á. López-Sidro, La apostasía como ejercicio de la libertad religiosa: Iglesia Católica e Islam, „Anuario de derecho eclesiástico del Estado” XXIII (2007), s. 177–210.

[8] Common Witness. A Study Document of the Joint Working Group of the Roman Catholic Church and the World Council of Churches, Geneva, WCC/CWME 1 (1982) (CWME Series): 7th report of the Joint Working Group, https://www.oikoumene.org/resources/documents/seventh-report-of-the-joint-working-group [dostęp: 08.07.2021].

[9] The Challenge of Proselytism and the Calling to Common Witness. A Study Document of the Joint Working Group, WCC/CWME (ER) 48/2 (1995), https://archive.org/details/wccjwgrccwcc012/page/212/mode/2up [dostęp: 8.07.2021].

[10] Uniatism, Method of Union of the Past, and the Present Search for Full Communion, Balamand (Lebanon), 23 czerwca 1993, nr 24, http://www.christianunity.va/content/unitacristiani/en/dialoghi/sezione-orientale/chiese-ortodosse-di-tradizione-bizantina/commissione-mista-internazionale-per-il-dialogo-teologico-tra-la/documenti-di-dialogo/testo-in-lingua-inglese.html [dostęp: 08.07.2021].

[11] Benedykt XVI, Świat i każdy z nas potrzebuje Boga. Msza św. na błoniach Neue Messe, 10 września 2006, Monachium, https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/homilie/bawaria_neuemesse_10092006.html [dostęp: 08.07.2021].

[12] Według Tada Stahnkego prawa przysługujące aktywnemu podmiotowi prozelityzmu opierają się zarówno na prawie do manifestowania religii lub przekonań, jak i na prawie do wolności wypowiedzi. Prozelityzm, choć cieszący się „permisywnym” domniemaniem, może być ograniczony jedynie w ramach standardów instrumentów międzynarodowych. Prawa, które muszą być przestrzegane wobec osób pozostających pod wpływem działalności prozelitarza, za Stahnke, to: a) prawo do zmiany wyznania, b) prawo do otrzymywania informacji, c) prawo do posiadania lub utrzymania religii, lub przekonania religijnego, d) prawo do niepodważania uczuć religijnych, e) prawo osób należących do mniejszości religijnych do zachowania tradycji i tożsamości (por. T. Stahnke, The Right to Engage in Religious Persuasion, [w:] T. Lindholm et al. (ed.), Facilitating Freedom of Religion or Belief: A Deskbook, Leiden 2004, s. 626-635).

[13] Por. Komitet Praw Człowieka ONZ, Obserwacja Generalna nr 22, zatwierdzony 30 lipca 1993 r. podczas 48. sesji [UN. Doc. HRI/GEN/1/Rev.7 156 (1993)], https://undocs.org/pdf?symbol=en/HRI/GEN/1/Rev.7 [dostęp: 12.07.2021].

[14] ETPC, Kokkinakis przeciwko Grecji, 14307/88, 25.05.1993.

[15] Larissis i in. przeciwko Grecji, 23372/94, 24.02.1998.

[16] Dahlab przeciwko Szwajcarii, 42393/98, 15.02.2001.

Sfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości
www.funduszsprawiedliwosci.gov.pl
Fundacja Pro Futuro Theologiae
ul. Gagarina 37/8, 87-100 Toruń
Zapisz się do newslettera
Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Fundacja Pro Futuro Theologiae
ul. Gagarina 37/8, 87-100 Toruń
Zapisz się do newslettera
Skip to content