W październiku tego roku minęło 25 lat od uchwalenia przez amerykański Kongres Międzynarodowej Ustawy o Wolności Religijnej z 1998 r. (International Religious Freedom Act of 1998 - IRFA). Ustawa ta, będąc przełomowym jak na tamte czasy aktem prawnym, uczyniła ochronę i promowanie wolności religijnej jednym z priorytetów polityki zagranicznej USA, co w przypadku agend innych krajów świata wciąż pozostaje w sferze życzeń, aniżeli praktycznej implementacji. Na mocy tej właśnie ustawy Stany Zjednoczone powołały ambasadora Stanów Zjednoczonych ds. wolności religijnej, utworzono też specjalną Komisję Stanów Zjednoczonych ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (United States Commission on International Religious Freedom - USCIRF), która monitoruje powszechne prawo do wolności religii lub przekonań poza USA przedstawiając zalecenia polityczne Prezydentowi, Sekretarzowi Stanu i Kongresowi[1]. Dopełnieniem działalności USCIRF jest publikacja rocznych raportów przedstawiających ocenę naruszeń wolności religijnej w kilkunastu krajach[2].
Jednak pomimo tych cennych i niezwykle ważnych dla całej społeczności międzynarodowej wysiłków poczynionych przez Stany Zjednoczone prześladowania religijne nadal trwają. Rocznica uchwalenia Ustawy IRFA stanowi zatem okazję do ożywienia i ponownego zaangażowania się w realizację celów, jakimi jest zapewnienie korzystania z wolności religijnej każdemu i wszędzie. Twórcy Ustawy IRFA rozumieli znaczenie wolności religijnej jako podstawowego prawa człowieka i wyjątkowej części amerykańskiej historii. Wolność religijna umożliwia bowiem jednostkom pokojowe kierowanie się w codziennym życiu swoimi przekonaniami i praktykowanie wiary bez przymusu lub ograniczeń ze strony sił rządowych lub społecznych. Znamy pozytywny wpływ wolności religijnej, ponieważ stanowi ona podstawę funkcjonowania demokratycznych i włączających społeczeństw, zapewniając prawa wszystkim bez względu na przekonania, a jednocześnie broniąc przestrzeni do dociekań, debaty i wolności sumienia wśród zdywersyfikowanych religijnie społeczności. Taka otwartość leży w interesie nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale i Europy, a w tym Polski ponieważ może pomóc w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się brutalnych ideologii i ochronie mniejszości religijnych. Akcentowanie przywiązania do wolności religijnej, będące cechą charakterystyczną amerykańskiej dyplomacji, jest czymś, czego żaden inny naród nie robi w takim samym stopniu i z takim samym zasięgiem, co tym bardziej może stać się punktem odniesienia dla decydentów reprezentujących interesy innych państw. Oczywistym jest fakt, że nie zawsze dyplomatyczne zaangażowanie USA w ochronę wolności religijnej przynosi pozytywne efekty. Na dowód tego należy przypomnieć, że pomimo tego, iż Departament Stanu już w 1999 r. oficjalnie wyznaczył Birmę, Chiny i Iran jako "kraje szczególnej troski" (Countries of Particular Concern - CPC) to nadal represje w tych krajach trwają, i co gorsza, ulegają nasileniu.
Ta ważna, bo 25. rocznica uchwalenia Międzynarodowej Ustawy o Wolności Religijnej przypada też na szczególny czas, w którym miliony ludzi w wielu zakątkach świata przesiąkniętych wojną cierpią, a tysiące z nich tracą życie. Październik tego roku zapamiętamy jako datę bezprecedensowej eskalacji trwającego od dekad konfliktu między Izraelem a Palestyną, w którym religia również odgrywa swoją rolę, co ma swoje realne przełożenie także w innych rejonach świata. Wzrost incydentów antysemickich i antyislamskich obserwuje się m.in. w Europie, USA, Kanadzie, Argentynie, Chinach i RPA[3]. Nie możemy zatem stać w miejscu i mieć nadzieję, że narzędzia stworzone w ubiegłym stuleciu zwiększą swoją skuteczność w stuleciu następnym, bo tak się nie stało, o czym przekonujemy się prawie każdego dnia słysząc o kolejnym zaognieniu konfliktów między narodami, które w mniejszym lub większym stopniu wykorzystują religię do swych celów. Dyplomacja pozostaje wciąż nieocenionym narzędziem, które pozwala Stanom Zjednoczonym, a za ich przykładem także innym krajom podzielającym podobne poglądy i kierującym się tymi samymi wartościami, rzucić światło na obecną sytuację i nalegać na zmiany. Publiczne oświadczenia wyrażające obawy składane przez urzędników wysokiego szczebla mogą, owszem, skomplikować stosunki dwustronne, ale obrona wolności i praw człowieka jest tutaj znacznie ważniejsza. W obecnej sytuacji to jednak może nie wystarczyć. Uśpiona społeczna wrażliwość na losy aktualnych konfliktów zbrojnych połączona z brakiem świadomości na temat ich źródeł z pewnością nie poprawi sytuacji osób prześladowanych. Przeciętny Amerykanin lub Europejczyk raczej nie ma szans, aby publicznie zabrać głos w obronie uciskanych i uciszonych, dlatego oczekuje, że wybrani reprezentanci narodu uczynią to za niego. W praktyce nikt z nas przy zdrowych zmysłach nie chce, aby jego partnerem w biznesie stał się ktoś, kto otwarcie pogwałca podstawowe prawa człowieka, w tym wolność religijną. Tak samo zatem nie chcemy, aby naszymi partnerami i sojusznikami były państwa, które tłumią pokojowe praktykowanie religii. Tak istotne zatem jest publiczne wsparcie wspólnych wysiłków państw o podobnych poglądach, które ponad różnicami religijnymi i politycznymi oraz granicami geograficznymi współpracują z przywódcami religijnymi i grupami społeczeństwa obywatelskiego na rzecz wolności religijnej. Złotym standardem zwracania uwagi na problem prześladowań religijnych stały się roczne raporty publikowane zarówno przez amerykański Departament Stanu USA, jak i Komisję ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej, które w sposób kompleksowy obrazują aktualne zagrożenia wobec wyznawców różnych religii oraz pozwalają analizować stan wolności religijnej w danym kraju na przestrzeni kilkunastu lat. Wciąż niezrealizowanym zadaniem, jakie przed nami stoi jest opracowanie możliwie jednolitych metod i narzędzi raportowania o naruszeniach wolności religijnej nie tylko w obrębie krajów autorytarnych, gdzie dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy na tle religijnym, ale również krajów o ustroju demokratycznym, w których incydenty mikroagresji czy nietolerancji względem określonych grup religijnych mogą stać się preludium znacznie bardziej niebezpiecznych ruchów społecznych. Obecnie stworzone systemy monitorowania wolności religijnej są wybiórcze (analiza obejmuje tylko wybrane kraje), często niekompatybilne metodologicznie, co utrudnia stawianie trafnych diagnoz co do spodziewanego rezultatu obserwowanych trendów społecznych, jak to ma miejsce na przykład w Europie. Musimy pogodzić się z faktem, że nie ma miejsc doskonałych dla rozkwitu określonej religii, dlatego też należy dążyć do wypracowania warunków, które będą sprzyjać, aniżeli tłumić jej wyznawanie. Czynić to należy w sposób pokojowy, za pomocą dialogu, mając na względzie szacunek wobec występujących różnić między uczestnikami takich rozmów i uzgodnień. Wymiana doświadczeń jest tutaj równie istotna, co niezbędna, aby urzeczywistnić hasło „Religious freedom for everyone, eveywhere”[4].
Podsumowując, Stany Zjednoczone mogą być dumne ze swojego przywództwa w promowaniu wolności religijnej na świecie. To bardzo dobrze odzwierciedla amerykański naród, dla którego wolność religijna jest tzw. „pierwszym prawem” zapisanym w I Poprawce do Konstytucji USA. Obrona międzynarodowej wolności religijnej nie leży jednak w interesie tylko i wyłącznie USA. Wolność religijna jest bowiem kluczowym filarem światowego pokoju, stabilności i praw człowieka. Kiedy ludzie wszystkich wyznań i przekonań mogą swobodnie praktykować i wyrażać siebie bez obawy przed prześladowaniami, chroni to jednostki przed krzywdą, sprzyja tolerancji i pomaga stworzyć bezpieczniejszy świat. Taki rezultat odzwierciedla wartości i interesy nie tylko amerykańskie, ale także każdego społeczeństwa demokratycznego opartego na wartościach chrześcijańskich.
dr Weronika Kudła
Laboratorium Wolności Religijnej
[1] K. Thames, Creating 21st Century Religious Freedom Advocacy. Commentary, RealClear Politics: https://www.realclearpolitics.com/articles/2023/10/28/creating_21st_century_religious_freedom_advocacy_149976.html.
[2] Szerzej o raportach zob. w tekście Ochrona Wolności Religijnej na Świecie – Raport Komisji Stanów Zjednoczonych ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej za 2021 rok (fragmenty), Laboratorium Wolności Religijnej, Blogosfera: https://laboratoriumwolnosci.pl/ochrona-wolnosci-religijnej-na-swiecie-raport-komisji-stanow-zjednoczonych-ds-miedzynarodowej-wolnosci-religijnej-za-2021-rok-fragmenty/).
[3] Reuters, How the surge in antisemitism is affecting countries around the world, 31 October 2023: https://www.reuters.com/world/how-surge-antisemitism-is-affecting-countries-around-world-2023-10-31/.
[4] International Religious Freedom Day – 25th Anniversary of IRFA, Press Statement, Antony J. Blinken, Secretary of State, 27 Oct 2023: https://www.state.gov/international-religious-freedom-day-25th-anniversary-of-irfa/.