Spis treści
Zmienność pojęcia sztuki, wolność artystyczna, sztuka bluźniercza, obraza uczuć religijnych
Odpowiedź na pytanie: „czym jest sztuka?” była historycznie zmienna. Starożytne i nowożytne pojęcie sztuki diametralnie się różnią; zupełnie nowe definicje sztuki przyniósł również wiek XX. Rewolucję w sztuce, jaka dokonała się w minionym stuleciu, czytać należy w szerokich kontekstach filozoficzno-kulturowych: „odczarowania” świata nowoczesnego i postępujących procesów sekularyzacyjnych, a także postmodernistycznego relatywizmu aksjologicznego, a więc odejścia od uniwersalnych wartości: dobra, prawdy, piękna, które były kluczowe dla modelu kultury wywiedzionego z antyku grecko-rzymskiego i chrześcijaństwa [1]. Ujmując kulturę w kategoriach utylitarnych i funkcjonalnych, postmodernizm przynosi także rezygnację (a może raczej: próbę ucieczki?) z sakralnego, transcendentnego wymiaru sztuki. Choć przecież, jak to ujmował Jerzy Nowosielski w swoim artystycznym credo, „[…] sztuka musi istnieć w obszarze sacrum, […] poza obszarem sacrum sztuka przestaje być sztuką” [2]. Może właśnie dlatego – i niejako wbrew postmodernistycznej koncepcji kultury – poszukiwanie sacrum jest wciąż żywą dążnością wielu współczesnych artystów? Wybitny historyk sztuki Wojciech Bałus pisał pod koniec ubiegłego stulecia (a i dziś słowa te brzmią aktualnie), że „Mroczne doświadczenie sacrum jest tym, co cechuje dzisiejszą sztukę religijną i <<antyreligijną>>”; także współczesna „antysztuka” (akcje, happeningi, działania paraliturgiczne) odwołują się często do „<<sacrum zewnętrznego>>, mrocznego i nieokiełznanego, szukając czegoś więcej niż prostej kontestacji – poszukują jakiejś transcendencji. Szukają wbrew ortodoksji, wbrew religii, wbrew porządkowi społecznemu wreszcie” [3].
Mając w pamięci wspomniany wątek poszukiwań sacrum w sztuce współczesnej, trzeba jednak zauważyć, iż określone cechy tejże sztuki, będące z jednej strony spuścizną awangardy, a z drugiej – pokłosiem filozofii i kultury postmodernistycznej, takie jak skłonność do prowokacji, swoboda łamania tabu, a także przewartościowanie tradycji, prowadzą dziś niejednokrotnie (także w Polsce) do napięć pomiędzy twórcami, pragnącymi korzystać z prawa do (nieograniczonej) wolności artystycznej, a osobami wierzącymi. Zdarza się, że dzieła sztuki współczesnej zostają negatywnie odebrane przez część społeczeństwa ze względu na fakt, że prezentują one treści obrażające uczucia religijne osób wierzących, a tym samym – naruszają ich prawo do wolności religijnej.
Termin „sztuka” jest przekładem łacińskiego słowa „ars”, które z kolei stanowi odpowiednik greckiej „techne”.
W starożytności (od V w. przed Chr.) sztukę rozumiano jako wytwarzanie rzeczy według określonych reguł – i to pojęcie obowiązywało do XVI stulecia. Artystą był więc ten, który odtwarza (nie: tworzy). Owa definicja obejmowała architekturę i rzeźbę, ale też rzemiosła (np. stolarstwo, krawiectwo) i nauki (np. arytmetykę i logikę). Od czasów Pitagorasa i Arystotelesa, którzy jako pierwsi sformułowali reguły dla muzyki i poezji, obie te dziedziny zostały również włączone w obręb sztuki (wcześniej poeci i muzycy uważani byli za tych, którzy tworzą – a nie odtwarzają). Sztuki, które wymagały wysiłku fizycznego, nazywano w starożytności pospolitymi (np. malarstwo, architektura, rzeźba, krawiectwo), w przeciwieństwie do sztuk wolnych (np. arytmetyka, muzyka). W średniowieczu nomenklatura ta uległa pewnej zmianie; mówiono wówczas o sztukach mechanicznych i wolnych.
Kształtowanie się nowożytnego pojęcia sztuki było procesem długotrwałym, obejmującym – mniej więcej – lata 1500–1750, i związanym ze stopniowym oddzielaniem się nauk od sztuki, a także sztuk pięknych od rzemiosła. To właśnie w drugiej połowie XVIII wieku Charles Batteaux stwierdził, że sztuki naśladują naturę, wybierając z niej to, co piękne – zatem powiązał pojęcie sztuki z kategorią piękna. Francuski estetyk wskazał siedem sztuk pięknych: malarstwo, rzeźbę, architekturę, muzykę, poezję, wymowę, taniec. Nowożytna definicja sztuki – sztuka jest wytwarzaniem piękna – nawiązująca do koncepcji Batteuax, obowiązywała, w przybliżeniu, do 1900 roku.
Wiek XX charakteryzował się wielością definicji sztuki. Przypominano o pojęciu sztuki spopularyzowanym przez Batteaux (wytwarzanie piękna), a także sztuce jako naśladowaniu rzeczywistości. Jednak pojawiły się także nowe propozycje, podkreślające, że sztuka jest konstrukcją form (Witkacy) czy też wiążące sztukę z kategorią ekspresji (B. Croce, W. Kandinsky) lub ze zjawiskiem oddziaływania na odbiorcę (sztuka jako wywoływanie przeżyć estetycznych; sztuka jako wstrząs).
Polski filozof i estetyk Władysław Tatarkiewicz ukuł w latach 70. XX wieku tzw. definicję alternatywną sztuki, o charakterze pluralistycznym, która skonstruowana została tak, aby objąć rozmaite pojęcia sztuki, funkcjonujące w XX stuleciu: „Sztuka jest odtwarzaniem rzeczy bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć – jeśli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać bądź wzruszać, bądź wstrząsać” [5].
Z jednej strony można powiedzieć, że współcześnie pojęcie sztuki ma szerszy zakres niż w minionych wiekach: do wykazu sztuk pięknych Batteaux należałoby dodać bowiem takie sztuki, jak m.in. fotografika, film czy net art, a także nowe formy dawnych sztuk (np. malarstwo abstrakcyjne czy muzykę elektroniczną).
Równolegle funkcjonuje jednak dzisiaj także zawężone pojęcie sztuki, którego krystalizacja była procesem długotrwałym: najpierw, w XVIII w., z repertuaru sztuk wymienionych przez Batteux usunięto literaturę oraz wymowę i zaliczono je do tzw. „literatury pięknej”; następnie – oddzielono muzykę i taniec. W ten sposób pozostały tylko trzy sztuki piękne: malarstwo, rzeźba i architektura. Owo popularne dziś, zawężone pojęcie sztuki, oznacza więc de facto plastykę (por. określenia „Akademia Sztuk Pięknych”, „historia sztuki”).
Początki sztuki sięgają paleolitu młodszego (ok. 40 tys.–ok. 8300 lat przed Chr.), kiedy to pojawia się gatunek człowieka rozumnego (homo sapiens), a konkretnie jego podgatunek zwany homo sapiens fossilis (kromaniończyk). Twórczość artystyczną tego okresu reprezentują rozmaite przykłady malarstwa, rysunku i rzeźby, m.in. figurki „paleolitycznej Wenus” czy malowidła naskalne (w licznym jaskiniach, takich jak Lascaux we Francji czy hiszpańska Altamira).
Sztuką prehistoryczną (pradziejową) nazywamy sztukę najdawniejszą, która powstawała od czasów paleolitu do momentu pojawienia się pisma (czyli do ok. 3500 lat przed Chr.), będącego przełomem wyznaczającym w symboliczny sposób początek nowej epoki – starożytności (której kres związany jest z upadkiem cesarstwa rzymskiego w V w. po Chr.).
W okresie wczesnej starożytności szczególnie prężnie rozwija się w Europie doby egejskiej sztuka kreteńska (minojska, por. pałac w Knossos), mykeńska oraz budownictwo megalityczne.
Starożytność rozwinięta i późna to czas dojrzewania oraz rozkwitu sztuki greckiej: archaicznej (porządek dorycki i joński w architekturze oraz rzeźbie; malarstwo wazowe czarnofigurowe i czerwonofigurowe), klasycznej w V i IV w. przed Chr. (odbudowa Akropolu w Atenach; twórczość rzeźbiarska Myrona i Polikleta) i hellenistycznej, a także sztuki etruskiej.
Na podwalinach kultury greckiej i etruskiej rodzi się sztuka starożytnego Rzymu, z charakterystyczną architekturą bazylik, cyrków, amfiteatrów oraz budowli komemoratywnych. Wyraźne wpływy hellenistyczne dostrzec można w dekoracji rzymskich rezydencji, czego świadectwo stanowią zachowane wnętrza i malowidła pompejańskie. W okresie trwania rzymskiego imperium zaczyna powstawać również sztuka wczesnochrześcijańska.
W chrześcijańskiej Europie doby średniowiecza wykształciły się swoiste dwie osie kulturowe, wokół których rozwijała się sztuka: bizantyjska na Wschodzie (kult ikony; ikonostasy; w architekturze sakralnej typ założenia kopułowego na planie krzyża wpisanego w kwadrat) oraz romańska i gotycka na Zachodzie – z charakterystyczną dla obu stylów architekturą sakralną i rzeźbą architektoniczną (katedra gotycka staje się odtąd symbolem Europy)[7].
Jesień średniowiecza przypada na wiek XIV i XV, kiedy to stopniowo dochodzi do głosu nowa formacja kulturowa – historycy sztuki wskazują na początek XV wieku jako czas narodzin stylu renesansowego (ok. 1420, Florencja). W okresie Quattrocenta powstają m.in. dzieła architektoniczne F. Brunelleschiego i L. B. Albertiego, rzeźby L. Ghibertiego i Donatella oraz malarstwo Masaccia i Piera della Francesca. W kolejnym stuleciu tworzą najwybitniejsi przedstawiciele sztuki humanizmu: Leonardo da Vinci, D. Bramante, Rafael, Michał Anioł, Giorgione, Tycjan i A. Dürer.
Kryzys renesansowej sztuki włoskiej w XVI w. prowadzi do powstania zjawisk artystycznych, określanych mianem manieryzmu. Natomiast pod koniec tego stulecia rodzi się sztuka barokowa, której przejawy można obserwować mniej więcej do połowy XVIII w. Barok, zainicjowany we Włoszech przez twórczość braci Carraccich, osiąga swoją dojrzałość w dziełach Caravaggia i G. Berniniego, P. Rubensa i D. Velazqueza. Równolegle w siedemnastowiecznej Holandii tworzą mistrzowie malarstwa: J. Vermeer, J. van Ruisdael, P. Claesz, F. Hals, a także – Rembrandt. Schyłek baroku to również okres narodzin stylu rokokowego, występującego przede wszystkim w sztuce dekoracyjnej i rzemiośle artystycznym.
Przez cały okres baroku dostrzec można w sztuce pewne skłonności klasyczne – odwoływanie się do wzorców antycznych, pojmowanych w duchu heroicznym (N. Poussin) bądź idyllicznym (A. Watteau). Natomiast powszechny, niezwykle silny powrót do antyku następuje około połowy XVIII wieku w sztuce neoklasycystycznej (G. B. Piranesi, D. Merlini, A. Corazzi, A. Canova, J. L. David i in.).
Sprzeciw wobec racjonalizmu i materializmu idei oświeceniowych ujawnia się na przełomie XVIII i XIX wieku w estetyce i sztuce romantycznej (np. w malarstwie C. D. Friedricha, W. Turnera czy E. Delacroix), poszukującej religijnego skupienia, eskapistycznie penetrującej dziedzinę natury, przeszłości i egzotyki [8].
W połowie XIX wieku G. Courbet nadaje nazwę nowemu stylowi w sztuce – realizmowi (inni czołowi realiści to: H. Daumier i J. F. Millet). Tendencje realistyczne obserwować można również w malarstwie E. Maneta, związanego także z nowym, rodzącym się w latach 60. i 70., kierunkiem w sztuce – impresjonizmem. Impresjoniści (w pierwszej wystawie „nowej szkoły” w 1974 r. wzięli udział m.in. C. Monet, A. Renoir, C. Pissarro, E. Degas, A. Sisley, B. Morisot) chcieli utrwalać wyłącznie wrażenia artysty – zaobserwowane światło i powietrze – posługując się plamami czystych kolorów.
Z krytyki impresjonizmu wywodzą się liczne zjawiska w malarstwie końca XIX w., określane wspólnym mianem postimpresjonizmu, do których badacze zaliczają m.in. neoimpresjonizm G. Seurata, syntetyczny symbolizm P. Gauguina, symbolizm ekspresyjny V. van Gogha, nowy „klasycyzm” E. Degasa, protoekspresjonizm H. Toulouse-Lautreca, twórczość P. Cézanne’a czy neotradycjonalizm nabistów (M. Denis, P. Bonnard, E. Vuillard) [9].
Na przełomie XIX i XX w., a więc w okresie fin de siècle’u, pojawiają się w sztuce europejskiej zjawiska artystyczne określane wspólnym mianem „modernizmu” (w znaczeniu węższym, określające tendencje malarskie z lat ok. 1880 – do 1905 r.). W jego ramach można pomieścić trzy główne kierunki: symbolizm (G. Moreau, O. Redon) secesję (G. Klimt, A. Mucha) i wczesny ekspresjonizm (V. van Gogh, E. Munch) [10].
Abstrahując od klasyfikacji sztuki na nowoczesną i współczesną, trzeba podkreślić, że od początku XX wieku przemianie ulega dotychczasowy schemat powstawania dzieła sztuki, będącego dotąd wyczekiwanym owocem długotrwałego procesu twórczego, którego podmiotem pozostawał artysta pojmowany jako osobowość twórcza. Skutki owej rewolucji artystycznej i estetycznej, prowadzącej do powstania tzw. antysztuki i antyestetyki, obserwujemy do dzisiaj.
Artysta XX wieku przekształca wspomniany wyżej klasyczny schemat na różne sposoby, chociażby redukując proces twórczy do aktu wyboru (ready made M. Duchampa, od 1913 roku), czy też dopuszczając odbiorcę do uczestnictwa w procesie powstawania dzieła sztuki (aleatoryzm, dzieła otwarte). Innym obliczem przemian dokonujących się w sztuce jest poszerzenie zakresu jej tematyki, co doskonale ujmuje hasło pop-artu: all is pretty, czy ograniczenie środków wyrazu artystycznego (minimal art). Za najbardziej radykalną formę antysztuki bywa uznawany konceptualizm, który rezygnuje z dzieła na rzecz refleksji teoretycznej nad sztuką.
Korzeni sztuki nowoczesnej szukać trzeba w dziewiętnastowiecznych zjawiskach artystycznych (m.in. w twórczości P. Cézanne’a), jednak właściwe jej narodziny przypadają na początek XX wieku [12]. Do najważniejszych kierunków artystycznych w sztuce nowoczesnej należą m.in.: dadaizm (A. Breton, M. Ernst, M. Duchamp) ze swoimi charakterystycznymi technikami: kolażami i fotomontażami; wywodzący się z dadaizmu surrealizm (J. Miró, S. Dali, R. Magritte) zmierzający do uwolnienia wyobraźni z więzów racjonalizmu, czerpiący inspiracje z psychoanalizy S. Freuda; fowizm (H. Matisse, G. Rouault), wyrosły ze sprzeciwu wobec impresjonizmu i chęci „wyzwolenia” koloru; ekspresjonizm niemiecki (E. Nolde), mający swą kontynuację w „drugim ekspresjonizmie” połowy XX w.; kubizm w odmianie analitycznej i syntetycznej (P. Picasso, G. Braque); futuryzm (G. Severini), podejmujący m.in. problem ruchu symultanicznego; konstruktywizm (N. Gabo, A. Pevsner). Od lat 40. do lat 60. XX w. datuje się bujny rozkwit abstrakcjonizmu ekspresyjnego (odmiany: informel, taszyzm, action painting; J. Pollock, W. de Koening, M. Rothko), zaś w latach 50., a więc u progu epoki ponowoczesnej, zapoczątkowany zostaje międzynarodowy ruch pop-artu (R. Lichtenstein, C. Oldenburg, A. Warhol).
Terminem „awangarda” określa się ogół zróżnicowanych tendencji w sztuce XX w., a zwłaszcza w sztuce lat 20. i 30., zwanych awangardą „klasyczną”. Wśród najważniejszych cech awangardy wymienić trzeba m.in. skłonność do prowokacji artystycznej; bezkompromisowość (i nonkonformizm); elitaryzm i dystans wobec współczesności; przewartościowanie tradycji; policentryzm (wielość ośrodków ruchu awangardowego w Europie); interdyscyplinaryzm (związki między różnymi dziedzinami sztuki); nowatorstwo i szczególne upodobanie do eksperymentowania [13].
Mianem sztuki współczesnej nazywany jest – umownie – okres w dziejach sztuki
obejmujący różnorodne zjawiska artystyczne, których początki sięgają lat 60. XX w. Z kolei termin „sztuka ponowoczesna” (postmodernistyczna) akcentuje dodatkowo fakt, iż zjawiska te są zmodyfikowaną kontynuacją tradycji modernistycznej z pierwszej połowy XX stulecia.
Badacze podkreślają, że bardzo trudno jest usystematyzować elementy składające się na fenomen sztuki współczesnej w taki sposób, by „czegoś istotnego nie utracić” [14], gdyż sztukę postmodernistyczną cechuje „radykalny aksjologiczny i formalny pluralizm praktyk artystycznych” [15], a przy tym – fragmentaryczność, będąca niejako odbiciem fragmentarycznej struktury ponowoczesnego świata, którego obraz wyraża najpełniej Deleuze’owska metafora kłącza. Cechą sztuki postmodernistycznej jest również swoisty eklektyzm, opierający się na „zasadzie zdrady”, polegającej na odwoływaniu się do wybranych, marginesowych, „ubocznych” elementów tradycji [16].
Znawcy sztuki, podejmując próby usystematyzowania zjawiska sztuki współczesnej, wskazują m.in. na określone strategie, które przyjmują artyści: historyczną (nawiązywanie do tradycyjnego modelu sztuki); metasztuki (refleksja o sztuce, forma wizualnej autoanalizy); arche-sztuki (sięganie do „magicznej jedni” natury i człowieka); pop-sztuki (odwoływanie się do kultury masowej); nowej sztuki technologicznej (posługiwanie się technologią komputerową) [17].
Do najważniejszych kierunków i ruchów artystycznych w sztuce ponowoczesnej należą m.in. nowy realizm (Y. Klein, D. Spoerri), op art (Y. Agam, B. Riley), arte povera (G. Zorio, P. Manzoni), minimal art (Sol Le Witt; R. Morris), land art (R. Smithson, D. Oppenheim), street art (Banksy), hiperrealizm (D. Hanson), body art (V. Acconci), mail art (R. Johnson), konceptualizm (J. Kosuth, D. Huebler), Fluxus (J. Beuys, Y. Ono), akcjonizm wiedeński (O. Muehl, H. Nitsch), sztuka feministyczna (G. Pane, M. Abramović), net art (V. Ćosić), sztuka krytyczna (w Polsce od lat 90., m.in. K. Kozyra, Z. Libera, A. Żmijewski, G. Klaman).
Wśród środków wyrazu i technik artystycznych charakterystycznych dla twórców współczesnych znajdują się zarówno takie, które obecne były w sztuce awangardowej (jak ready made, kolaż, asamblaż, fotomontaż), jak i te, które rozpowszechnione zostały w dekadach późniejszych: environment, ambalaż, instalacja, combine-painting, happening, performance, wideo-art, graffiti i wiele innych.
Kiedy myślimy o sytuacji sztuki w wieku XXI, musimy pamiętać, że jesteśmy dziś nie tylko spadkobiercami tysięcy lat jej tradycji, począwszy od malowideł naskalnych kromaniończyka, ale także dziedzicami wieku XX, który zrewolucjonizował dotychczasowe rozumienie sztuki i artysty na tyle, że można – za Marią Gołaszewską – mówić o narodzinach antysztuki i antyartysty. Odpowiedź na pytanie: „co jest istotą sztuki?” – nie jest więc prosta i musi być obciążona pamięcią o mnogości definicji sztuki związanej ze zmiennością jej pojęcia.
Jak już zostało wspomniane, Władysław Tatarkiewicz, próbując pomieścić w jednej zwięzłej formule rozmaite dwudziestowieczne propozycje pojmowania sztuki, pisał, że prawdziwa sztuka (która jest odtwarzaniem rzeczywistości, kreacją form bądź wyrażaniem przeżyć) powinna wywoływać w odbiorcy zachwyt, wstrząs lub wzruszenie. Być może współczesne dzieła, posługujące się narzędziem prowokacji artystycznej, mieściłyby się w tej pojemnej definicji, ale tylko na tyle, na ile przynosiłyby odbiorcy głębokie duchowe poruszenie, wewnętrzną przemianę (a nie wyłącznie niesmak).
REGULACJE PRAWNE DOTYCZĄCE PRAWA DO WOLNOŚCI ARTYSTYCZNEJ I PRAWA DO WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW
Art. 54.
Art. 73.
Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań
naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność
korzystania z dóbr kultury.
Art. 10.
REGULACJE PRAWNE DOTYCZĄCE PRAWA DO WOLNOŚCI RELIGII I SUMIENIA
Art. 53.
Art. 196.
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 9.
Art. 10. Wolność myśli, sumienia i religii
WYBRANE ORZECZNICTWO
Sprawa dotyczyła potencjalnego naruszenia art. 10. EKPC. W filmie Das Liebeskonzil (Council in Heaven) w reż. W. Schroetera pokazano Boga Ojca jako bezsilnego i schorowanego starca, Jezusa jako niesamodzielnego i rozpieszczonego przez matkę mężczyznę, a Maryję jako rozpustną kobietę bez zasad. Jeden z austriackich kantonów zakazał dystrybucji filmu.
Trybunał orzekł brak naruszenia art. 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Poczynił przy tym istotne uwagi na temat prawa do poszanowania uczuć religijnych (right to respect) w kontekście obrazoburczego filmu, przyznając, iż prawo to jest chronione art. 9. Konwencji, a zatem mieści się w zakresie standardu wolności religijnej. Uzasadniając swoją decyzję, Trybunał podkreślił, że nie może abstrahować od faktu, że społeczeństwo Tyrolu w przeważającej mierze stanowią katolicy, zaś państwo ma obowiązek dbać o spokój i bezpieczeństwo obywateli na swoim terytorium.
Sprawa dotyczyła potencjalnego naruszenia art. 10. EKPC. W filmie Wizje ekstazy w reż. N. Wingrove’a (18 min.) przedstawiono uwodzicielską zakonnicę, która w szale ekstazy całuje wizerunek Chrystusa. Państwo nie udzieliło certyfikatu, dopuszczającego film do publicznego obiegu. Trybunał orzekł brak naruszenia art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Sprawa dotyczyła potencjalnego naruszenia art. 9. EKPC. Na okładce jednego z polskich tygodników opinii zaprezentowano wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w masce przeciwgazowej. Komisja potwierdziła, że uczucia religijne wiernych, chronione art. 9. EKPC, mogą w pewnych okolicznościach zostać naruszone poprzez prowokacyjne przedstawianie obrazów czci religijnej. Po analizie okoliczności sprawy Komisja odrzuciła skargę, wskazując, że Skarżącym nie uniemożliwiono posiadania bądź manifestowania religii czy przekonań.
Sprawa dotyczyła potencjalnego naruszenia art. 10. EKPC. Litewska firma Sekmadienis Ltd. zainicjowała kampanię reklamową, wykorzystującą trzy grafiki przedstawiające osoby stylizowane na Jezusa Chrystusa i Maryję, w tym jedną nawiązującą do ikonografii Piety; na firmę została za to nałożona kara grzywny. W trakcie oceny sprawy Trybunał stwierdził, że samo wykorzystanie w reklamie symboli religijnych nie stanowi jeszcze naruszenia prawa (obrazy moralności publicznej). Ostatecznie Trybunał orzekł naruszenie art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Sprawa dotyczyła skazania karnego i pozbawienia wolności członkiń rosyjskiej grupy Pussy Riot, które próbowały wykonać utwór muzyczny o charakterze protestacyjnym w moskiewskiej cerkwi. Pierwsza i druga skarżąca spędziły w więzieniu około roku i dziewięciu miesięcy, zanim otrzymały amnestię, natomiast trzecia skarżąca spędziła w więzieniu około siedmiu miesięcy przed zawieszeniem jej kary. Trybunał zwrócił uwagę, że działania skarżących nie zakłóciły nabożeństw ani nie spowodowały obrażeń osób znajdujących się w katedrze, czy też szkód w mieniu kościelnym; kara nałożona na skarżące była więc zbyt surowa. Ostatecznie Trybunał orzekł naruszenie szeregu przepisów Europejskiej Konwencji (w tym art. 10).
Sprawa dotyczyła swoistego performansu, który miał miejsce w kościele katolickim w Paryżu, w czasie którego aktywistka feministyczna wystąpiła z obnażonymi piersiami, wykonując gesty modlitewne. Trybunał podkreślił, że takie działanie może być postrzegane jako naruszenie zasad dopuszczalnych w miejscu kultu i tym samym prowadzić do uprawnionego nałożenia określonych sankcji. Niemniej wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu został uznany za zbyt surowy w kontekście sprawy; Trybunał orzekł w związku z tym naruszenie art. 10 Konwencji.
W efekcie wyroku w sprawie Otto-Preminger Institut przeciwko Austrii powstała pewna linia orzecznicza ETPC dotycząca spraw, w których przewijał się wątek tzw. „sztuki bluźnierczej”. Trybunał podkreślił w tymże wyroku, iż działania o charakterze artystycznym nie powinny być niepotrzebnie (gratuitously) obraźliwe dla innych oraz obrazoburcze. W kolejnych orzeczeniach (Wingrove p. Zjednoczonemu Królestwu, 1996 r.; Murphy p. Irlandii, 2003 r.) tezy te zostały przez Trybunał powtórzone.
Nie można jednak raczej mówić o trwałości wspomnianego podejścia ETPC, gdyż w kolejnych sprawach – dotyczących wykorzystania wizerunku Jezusa i Maryi w reklamie odzieży (Sekmadienis Ltd p. Litwie, 2018 r.) czy działań performatywnych podejmowanych przez aktywistki feministyczne na terenie kościołów (Mariya Alekhina i inni p. Rosji, 2018 r.; Bouton p. Francji, 2022 r.) – Trybunał w pierwszej kolejności bronił swobody wypowiedzi artystycznej, negując restrykcyjne stanowiska władz poszczególnych państw.
We współczesnych przekazach medialnych w Polsce raz po raz pojawiają się nazwiska artystów oskarżanych przez część społeczeństwa o artystyczne bluźnierstwo bądź profanację; przeciwko niektórym z nich toczyły się zresztą procesy dotyczące naruszenia art. 196. Kodeksu karnego – o obrazie uczuć religijnych. Warto przywołać tu chociażby słynny proces Doroty Nieznalskiej. Otóż w 2001 roku artystka w gdańskiej Galerii Wyspa wystawiła dzieło pt. Pasja, na które składała się fotografia męskich genitaliów wkomponowana w równoramienny krzyż oraz film ukazujący mężczyznę ćwiczącego na siłowni. Autorka wykorzystała tu podwójne znaczenie terminu „pasja”: jako cierpienia (silne konotacje z Męką Pańską) oraz zapału, wielkiego zamiłowania do czegoś, podejmując temat „kształtowania się męskości w podwójnym kontekście – kultury konsumpcyjnej i polskiej katolickiej tradycji” [18]. Jednocześnie Nieznalska wykorzystała w swoje pracy symbol krzyża – najważniejszy symbol chrześcijaństwa – w sposób, który przez część religijnych odbiorców uznany został za obraźliwy czy wręcz – bluźnierczy (bo uwłaczający temu, co jest ogólnie poważane i uznane za święte).
Proces Doroty Nieznalskiej, który toczył się przez dziewięć lat (zgłoszenie do prokuratury w tej sprawie złożyło dwoje posłów; ostatecznie artystkę uniewinniono od zarzutu naruszenia artykułu 196 kodeksu karnego o obrazie uczuć religijnych) stał się pretekstem do powrotu medialnych narracji, przywołujących znaną z okresu modernizmu dualistyczną wizję społeczeństwa, podzielonego na artystów i filistrów, a w nowej odsłonie: elity i „ultraprawicowe kołtuństwo” [19]. Współcześni badacze podkreślają, że najważniejszą strategią ukazywania w mediach problematyki wolności artystycznej w kontekście obrazy uczuć religijnych jest dziś agon: „my” i „oni” [20]. Po jednej stronie funkcjonują twórcy, którzy mają prawo korzystać z wolności artystycznej, nienaruszonej „kagańcem prawa”, a po drugiej – społeczeństwo pełne „oburzonych” i „zgorszonych”. To właśnie media podsycają życie tego mitu – o nieograniczonej wolności artysty i nierozumiejącym sztuki „kołtuństwie” – posługując się w swoich przekazach niejednokrotnie stereotypizacją stron konfliktu i stosowaniem metaforyki wojennej.
Innym przykładem kontrowersyjnego dzieła sztuki, które można rozpatrywać w kontekście kategorii bluźnierstwa, jest spektakl „Klątwa” w reż. Olivera Frljića, mający swoją premierę w 2017 roku w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Ówczesny rzecznik Konferencji Episkopatu Polski pisał w tamtym czasie – i nie był to głos odosobniony – że „Podczas spektaklu dokonuje się publiczna profanacja krzyża, przez co ranione są uczucia religijne chrześcijan, dla których krzyż jest świętością” [21].
Interesujący przegląd współczesnej sztuki, która przez część opinii publicznej intepretowana była jako bluźniercza (a także orzecznictwa powiązanego z tą tematyką), przynosi książka A. Draguły Bluźnierstwo. Między grzechem a przestępstwem. Autor stawia w niej ważne pytania: o granice wolności artysty, a także o problem subiektywności w ocenie bluźnierstwa, który ma również swoje konsekwencje prawne [22]. Wśród współczesnych zjawisk artystycznych, które Draguła poddaje krytycznej analizie, znaleźć można m.in. szerokie spectrum twórczości polskich artystów: dramat A. Pałygi Człowiek i karp, wspomnianą już Pasję D. Nieznalskiej, spektakl teatru telewizji Porozmawiajmy o życiu i śmierci w reż. K. Jandy, tekst piosenki Pan nie jest moim pasterzem autorstwa M. Peszek z płyty Jezus Maria Peszek, artystyczno- sceniczne działanie Adama „Nergala” Darskiego, polegające na wyrwaniu kart z Biblii podczas jednego z koncertów zespołu Behemoth, i wiele innych.
Warto podkreślić, że bluźnierstwo, które z punktu widzenia teologii moralnej związane jest z nastawieniem woli wrogim wobec Boga bądź intencją urągania Bogu (słowem lub czynem) [23] nie posiada obecnie w polskim systemie prawnym – jako przestępstwo – samodzielnej regulacji (natomiast w wielu państwach europejskich regulacje takie istnieją). W Polsce nie istnieje więc przestępstwo bluźnierstwa, lecz przestępstwo naruszenia uczuć religijnych (przedmiotem ochrony prawnej nie jest obiekt kultu, lecz człowiek i jego uczucia).
Jak można rozstrzygnąć ten niezwykle trudny spór – o granice wolności wypowiedzi artystycznej w jej konfrontacji z wolnością religijną? Czy sztuka powinna być wyzwolona spod grożących jej sankcji karnych za obrazę uczuć religijnych?
Profesor Andrzej Zoll zauważył w jednym z wywiadów, że „ewentualna likwidacja przepisów penalizujących obrazę uczuć religijnych to danie zielonego światła dla nietolerancji, co może doprowadzić do daleko idących napięć społecznych” [24]. Zoll przywołuje w swojej wypowiedzi ważny wątek: tolerancji, która wydaje się słowem kluczem w kontekście interesującej nas problematyki. Tolerancja jest (powinna być) ważną cnotą praktyczną w społeczeństwie demokratycznym, w świecie pluralizmu światopoglądowego: jest postawą godzenia się z rzeczami, których nie akceptujemy i nie popieramy – ale ostatecznie przyjmujemy ich istnienie w imię wzajemnego szacunku i zachowania pokoju. Dzieła sztuki, które obrażają uczucia religijne osób wierzących, są ewidentnym naruszeniem tak pojmowanej idei tolerancji, wykraczają bowiem poza ramy szacunku dla wartości drugiego człowieka i jako takie niwelują pokój społeczny. Ewentualna likwidacja przepisów penalizujących obrazę uczuć religijnych dałaby więc – powtórzmy to raz jeszcze – przyzwolenie dla nietolerancji.
Co równie istotne, w życiu społecznym nie powinno się stawiać jednej wolności człowieka ponad inną (np. wolności artystycznej ponad wolność religijną).Taka postawa nie znajduje również uzasadnienia na gruncie obowiązujących przepisów prawnych, o czym przypomina Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2012 r. (I KZP 12/12), dotycząca sprawy Adama Darskiego (który, jak już zostało wspomniane, znieważył publicznie Biblię):
„Nie jest więc tak, że wolności człowieka czy to w postaci wolności religijnej, czy też wolności wyrażania opinii, w tym również wolności artystycznej, są nieograniczone, bowiem granice dla nich zawsze stanowią inne wolności. Stwierdzić zatem należy, że nie sposób wykazać na gruncie obowiązujących uregulowań prawnych (o charakterze wewnętrznym i międzynarodowym), iż co do zasady można przyznać prymat wolności słowa czy też wolności wypowiedzi artystycznej nad prawem do poszanowania uczuć religijnych – i odwrotnie”.
[1] Zob. S. Kowalczyk, Etyka postmodernizmu, „Idō – Ruch dla Kultury: rocznik naukowy” 2004, t. 4, s. 333.
[2] Cyt. za: M. Porębski, Nowosielski, Kraków 2003, s. 117.
[3] W. Bałus, Sztuka – idea – sacrum. Uwagi o XIX-wiecznych korzeniach współczesnej sytuacji sztuki sakralnej, „Znak” 1991, nr 439, s. 64.
[4] Zob. W. Tatarkiewicz, Dzieje sześciu pojęć: sztuka, piękno, forma, twórczość, odtwórczość, przeżycia estetyczne, Warszawa 1982.
[5] Tamże, s. 52.
[6] W tym rozdziale odwołuję się do wspomnianego wcześniej zawężonego pojęcia sztuki (historia sztuki jako historia sztuk plastycznych). Zob. J. Białostocki, Sztuka cenniejsza niż złoto: opowieść o sztuce europejskiej naszej ery, Warszawa 2006; M. Rzepińska, Siedem wieków malarstwa europejskiego, Wrocław –Warszawa–Kraków 1991; M. Porębski, Dzieje sztuki w zarysie, t. 1 i 3, Warszawa 1987–1988; K. Piwocki, Dzieje sztuki w zarysie, t. 2, Warszawa 1987.
[7] Zob. J. S. Pasierb, Katedra – symbol Europy, Pelplin 2003.
[8] J. Białostocki, dz. cyt., s. 501.
[9] Zob. W. Juszczak, Postimpresjoniści, Warszawa 1985.
[10] M. Rzepińska, dz. cyt., s. 409.
[11] Zob. M. Gołaszewska, Estetyka i antyestetyka, Warszawa 1984.
[12] M. Rzepińska, dz. cyt., s. 422.
[13] Zob. M. Porębski, Tradycje i awangardy, [w:] tegoż, Sztuka a informacja, Kraków 1986.
[14] M. Smolińska, Puls sztuki. Około wybranych zagadnień sztuki współczesnej, Poznań 2010, s. 8.
[15] A. Zeidler-Janiszewska, Słowo wstępne, [w:] Sztuka i estetyka po awangardzie a filozofia postmodernistyczna, pod red. A. Zeidler-Janiszewskiej, Warszawa 1994, s. 6.
[16] G. Sztabiński, Eklektyzm a postmodernizm, [w:] Sztuka i estetyka…, s. 26–27.
[17] J. S. Wojciechowski, Strategie sztuki w postmodernistycznej kondycji kultury, [w:] Sztuka i estetyka…, s. 11–22.
[18] Interpretacja Izabeli Kowalczyk, cyt. za: Dorota Nieznalska, https://culture.pl/pl/tworca/dorota-nieznalska, [dostęp: 20.08.2023].
[19] Cyt. za: K. Sienkiewicz, Dorota Nieznalska „Pasja”, https://culture.pl/pl/dzielo/dorota-nieznalska-pasja [dostęp z dn. 30.06.2022].
[20] Zob. A. Leszczuk-Fiedziukiewicz, Tabloidyzacja bluźnierstwa. Strategie medialne w debacie publicznej o granicach wolności artystycznej i obrazie uczuć religijnych, „Studia Prawnoustrojowe” 2019, nr 23, file:///C:/Users/Dell/Desktop/7253.pdf [dostęp: 20.08.2023].
[21] https://radiowarszawa.com.pl/postepy-w-sledztwie-dotyczacym-obrazliwego-spektaklu-klatwa/ [dostęp: 20.08.2023].
[22] A. Draguła, Bluźnierstwo. Między grzechem a przestępstwem, Warszawa 2013, s. 14.
[23] Tamże, s. 11.
[24] A. Zoll, Kodeks Boga nie chroni [rozmawiali D. Jaworski i M. Müller], „Tygodnik Powszechny”, 2010, nr 3, https://www.tygodnikpowszechny.pl/kodeks-boga-nie-chroni-143604, [dostęp: 20.08.2023].
Ars – Principia. Katalog wystawy dedykowanej Janowi Pawłowi II, pod red. M. Rocheckiej, Toruń 2014.
Bałus Wojciech, Sztuka – idea – sacrum. Uwagi o XIX-wiecznych korzeniach współczesnej sytuacji sztuki sakralnej, „Znak” 1991, nr 439.
Białostocki Jan, Sztuka cenniejsza niż złoto: opowieść o sztuce europejskiej naszej ery, Warszawa 2006.
Brent Plate S., Blasphemy: Art That Offends, London 1996.
Chrzanowska-Pieńkos Jolanta, Pieńkos Andrzej, Leksykon sztuki polskiej XX wieku. Sztuki plastyczne, Poznań 1996.
Dorota Nieznalska, https://culture.pl/pl/tworca/dorota-nieznalska, [dostęp: 20.08.2023].
Draguła Andrzej, Bluźnierstwo. Między grzechem a przestępstwem, Warszawa 2013.
Gołaszewska Maria, Estetyka i antyestetyka, Warszawa 1984.
Juszczak Wiesław, Postimpresjoniści, Warszawa 1985.
Komorowski Przemysław, Ochrona wolności religijnej w systemie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Analiza krytyczna, Toruń 2021.
Kowalczyk Stanisław, Etyka postmodernizmu, „Idō – Ruch dla Kultury: rocznik naukowy” 2004, t. 4.
Leszczuk-Fiedziukiewicz Anna, Tabloidyzacja bluźnierstwa. Strategie medialne w debacie publicznej o granicach wolności artystycznej i obrazie uczuć religijnych, „Studia Prawnoustrojowe” 2019, nr 23, file:///C:/Users/Dell/Desktop/7253.pdf [dostęp: 20.08.2023].
Morawski Stefan, Na zakręcie: od sztuki do po-sztuki, Kraków 1985.
Nash David, Blasphemy in the Christian World. A History, Oksford 2007.
Ong Walter Jackson, Pismo a struktura świadomości, [w:] Antropologia słowa. Zagadnienia i wybór tekstów, red. G. Godlewski, A. Mencwel, R. Sulima, Warszawa 2004.
Pasierb Janusz Stanisław, Katedra – symbol Europy, Pelplin 2003.
Piotrowski Piotr, Sztuka według polityki: od „Melancholii” do „Pasji”, Kraków 2007.
Piwocki Ksawery, Dzieje sztuki w zarysie, t. 2, Warszawa 1987.
Porębski Mieczysław, Dzieje sztuki w zarysie, t. 1 i 3, Warszawa 1987–1988.
Porębski Mieczysław, Nowosielski, Kraków 2003.
Porębski Mieczysław, Sztuka a informacja, Kraków 1986.
Postępy w śledztwie dotyczącym obraźliwego spektaklu „Klątwa”, https://radiowarszawa.com.pl/postepy-w-sledztwie-dotyczacym-obrazliwego-spektaklu-klatwa/ [dostęp: 20.08.2023].
Rzepińska Maria, Siedem wieków malarstwa europejskiego, Wrocław –Warszawa–Kraków 1991.
Sienkiewicz Karol, Dorota Nieznalska „Pasja”, https://culture.pl/pl/dzielo/dorota-nieznalska-pasja [dostęp z dn. 30.06.2022].
Słownik terminologiczny sztuk pięknych, red. K. Kubalska-Sulkiewicz, M. Bielska-Łach, A. Manteuffel-Szarota, Warszawa 2004.
Smolińska Marta, Puls sztuki. Około wybranych zagadnień sztuki współczesnej, Poznań 2010.
Sztuka i estetyka po awangardzie a filozofia postmodernistyczna, pod red. A. Zeidler-Janiszewskiej, Warszawa 1994.
Sztuka i polityka: sztuki wizualne, pod red. M. Jezińskiego, Ł. Wojtkowskiego, Toruń 2014.
Tatarkiewicz Władysław, Dzieje sześciu pojęć: sztuka, piękno, forma, twórczość, odtwórczość, przeżycia estetyczne, Warszawa 1982.
Wasil Wioleta, Od bluźnierstwa do przestępstwa, czyli co tak naprawdę chroni państwo: Boga czy uczucia religijne? Studium historyczno-prawne, „Kościół i Prawo” 2019, nr 1.
Zoll Andrzej, Kodeks Boga nie chroni [rozmawiali D. Jaworski i M. Müller], „Tygodnik Powszechny”, 2010, nr 3, https://www.tygodnikpowszechny.pl/kodeks-boga-nie-chroni-143604, [dostęp: 20.08.2023].
Uczucia religijne; symbole religijne w przestrzeni publicznej; wolność słowa; tożsamość kulturowa; tożsamość religijna.
Ewa Dryglas-Komorowska – doktor nauk humanistycznych, filolog polski i kulturoznawca. Wykładowca Akademii Jagiellońskiej w Toruniu. Autorka książki Miłosz a malarstwo (2019); laureatka Nagrody Archiwum Emigracji w Toruniu za najlepszą pracę doktorską na temat emigracji polskiej XX wieku.