Efekt mrożący i autocenzura: Nowo potwierdzone zjawiska w społeczeństwach europejskich

Efekt mrożący i autocenzura: Nowo potwierdzone zjawiska w społeczeństwach europejskich

W czerwcu i lipcu 2022 roku członkowie zespołu LWR uczestniczyli w dwóch ważnych międzynarodowych konferencjach naukowych. Pierwsza z nich odbyła się w Barcelonie (2-3 czerwca) pod nazwą „The First International Conference on Freedom of Religion and Belief”. Konferencję zorganizowału Blanquerna Observatory on Media, Religion and Culture oraz General Directorate for Religious Affairs of the Department of Justice of the Government of Catalonia. Druga konferencja – „International Ministerial Conference on Freedom of Religion or Belief” - odbyła się w Londynie (5 - 6 lipca).
Konferencje okazały się niezwykle cennymi wydarzeniami pod względem wymiany doświadczeń oraz wprowadzenia do nowych badań i wiedzy związanej z tematyką wolności wyznania i przekonań. W tym wpisie na blogu chciałbym krótko zwrócić uwagę czytelników na nowo opublikowane badania, zatytułowane „Perceptions of Self-Censorship: Confirming and Understanding the „Chilling Effect” Case studies on France, Germany, Colombia and Mexico" (Wiedeń, czerwiec 2022), autorstwa International Institute of Religious Freedom (IIRF), Observatory of Religious Freedom in Latin America (OLIRE) oraz Observatory on Intolerance and Discrimination Against Christians In Europe.
Dlaczego zwracam uwagę na te badania? Ponieważ po raz pierwszy mamy w ręku badanie empiryczne, które rzuca światło na wciąż niedostatecznie jasne, ale groźne zjawiska związane z wolnością wyznania i przekonań, to znaczy efekt mrożący (ang. chilling effect) i autocenzurę (ang. self-censorship).
Dotychczas nie było wystarczająco jasne, w jaki sposób te zjawiska, jako konsekwencje laickiej nietolerancji wobec chrześcijan na Zachodzie, są obecne w społeczeństwie europejskim i czy wyrządzają one jakieś realne szkody jednostce.
Opierając się na niezbyt wielu dostępnych pracach teoretycznych, autorzy opracowania wskazują, że efekt mrożący ma „subtelną i na ogół niefizycznie przemocową naturę”, dlatego też „jest często niezrozumiały lub wręcz ignorowany i dlatego w dużej mierze pozostaje niewidoczny. Jest to główny powód, dla którego zjawisko to nie jest rozpoznawane w zestawach danych dotyczących wolności religijnej, takich jak indeksy Pew Research Center” (s. 5).
Jako jeden z pierwszych efekt mrożący zdefiniował Sąd Najwyższy USA: „kiedy jednostka, która cieszy się wolnością swobodnego wyrażania siebie, decyduje się cenzurować sama siebie, by uniknąć negatywnych konsekwencji wyrażenia swojej opinii w danej sprawie” (s. 20).
Efekt mrożący prowadzi do autocenzury, gdzie ta ostatnia oznacza „każdą sytuację, w której chrześcijanie cenzurują własne przekonania i działania, jeśli przeciwstawiają się one panującej kulturze” (s. 21).
Hipoteza badawcza brzmiała: „laicka nietolerancja wywiera na chrześcijanach efekt mrożący, co bezpośrednio wpływa na ich zdolność do swobodnego wyrażania wiary w społeczeństwie i prowadzi do różnych form autocenzury” (s. 3).
Przez cały rok 2021 przeprowadzono pogłębione wywiady z około 20 uczestnikami z Francji, Niemiec, Kolumbii i Meksyku, liczba łącznie około 80 respondentów. Badanie ujawniło ciekawe wyniki, które z pewnością będą bodźcem dla dalszych badań nad autocenzurą i efektem mrożącym.
Autorzy badania twierdzą, że wykazali, iż zjawiska te są rzeczywiste i że mają głębokie konsekwencje dla osób wierzących. Poszerzyli także rozumienie pojęcia autocenzury, jako konsekwencji „postrzegania wrogiego środowiska lub podejrzenia, że za sam fakt wyrażania swoich przekonań będą groziły negatywne konsekwencje dla danej osoby lub jej najbliższego otoczenia” (s. 21).
Przyjrzyjmy się pokrótce wynikom z Francji i Niemiec.
Badanie przeprowadzone we Francji wykazało, że respondenci nie byli świadomi istnienia autocenzury, zarówno w ich życiu, jak i w społeczeństwie. Po wskazaniu im cech zjawiska (zaznaczono, że badający uważali, by nie doprowadzić respondentów do korzystnych wniosków), badani stwierdzili, że „zjawisko to jest powszechne i wszechobecne w wielu sferach społeczeństwa”
Uczestnicy stwierdzili również, że często milczą o swojej wierze z powodu różnych obaw i konsekwencji, a także w celu uniknięcia publicznej uwagi. We Francji zauważono również nastawienie, w którym autocenzura jest bardziej obecna wśród księży niż wśród wiernych świeckich. Młodzi ludzie są też odważniejsi i bardziej gotowi do dawania świadectwa swojej wiary.
Jeden z rozmówców zwrócił uwagę na fakt, że według niego istnieje autocenzura bezpośrednia i pośrednia.
„Bezpośrednia autocenzura dotyczy chrześcijan wyznania katolickiego, którzy są aktywni i mocni w swojej wierze - to znaczy, doświadczyli spotkania z Chrystusem - wzbogaconej o solidną wiedzę doktrynalną. Ta forma autocenzury maleje, ponieważ nowe pokolenia są bardziej śmiałe i bardziej bojowe wobec głównego nurtu. Ta forma autocenzury jest jednak nadal bardzo często obecna wśród katolickich hierarchów. Jej przyczyny mogą być doktrynalne, ale sądzę, że wynikają one raczej z jakiejś formy znużenia i zniechęcenia, zwłaszcza wśród starszych pokoleń”.
„Pośrednia autocenzura to reakcja wielu chrześcijan wyznania katolickiego, związana ze swoistym zanieczyszczeniem ideologicznym, które polega na myśleniu, że głoszenie zwycięstwa Chrystusa na krzyżu, ze względu na swoją radykalność i prostotę, jest zbyt infantylne, reakcyjne, tradycjonalistyczne itp”. (s.13)
Przy podkreśleniu, że sytuacja społeczna w każdym kraju jest inna, w Niemczech badanie wskazuje, że osoby wierzące wycofują się z debat publicznych z powodu uproszczeń i sensacji w mediach, a wystąpienia publiczne mają konsekwencje w życiu prywatnym i biznesowym. Także uniwersytety mają skrajnie negatywny stosunek do osób o innym światopoglądzie, w tym do chrześcijan. W związku z tym duża liczba przypadków autocenzury występuje właśnie wśród pracowników naukowych.
W zakończeniu raport z badania zawiera wnioski i zalecenia, jak radzić sobie z tymi rzeczywistymi zjawiskami w społeczeństwach europejskich, a także jak rozwijać przyszłe badania.
Mamy oczywiście nadzieję, że przyszłe opracowania na ten temat będą się rozwijać, ponieważ powyższe uczą nas, że wydarzenia skierowane przeciwko wolności wyznania i przekonań mają różne oblicza i stopnie, i że rozwijają się dynamicznie jak społeczeństwa. Oczywiste jest, że nie możemy dłużej zadowalać się tradycyjnym i sztywnym rozumieniem wolności wyznania i przekonań oraz przestępstw przeciwko wolności wyznania i przekonań, ale musimy stale respektować i badać dynamikę społeczeństw i procesów światowych.

 

Prof. Sasa Horvat

Link do tych ciekawych badań:
https://www.intoleranceagainstchristians.eu/.../Chilling_effect.pdf

Data: 6 grudnia 2022
Sfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości
www.funduszsprawiedliwosci.gov.pl
Fundacja Pro Futuro Theologiae
ul. Gagarina 37/8, 87-100 Toruń
Zapisz się do newslettera
Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Fundacja Pro Futuro Theologiae
ul. Gagarina 37/8, 87-100 Toruń
Zapisz się do newslettera
Skip to content