Konflikt małżeński na tle religijnym

Konflikt małżeński na tle religijnym

Myśląc o konfliktach na tle religijnym zazwyczaj pojawiają się skojarzenia z wojnami religijnymi lub międzyplemiennymi, z atakami terrorystycznymi bądź z aktami wandalizmu miejsc sakralnych i kultu. Jednakże konflikty tego typu mogą mieć również miejsce w środowisku rodzinnym. Może dochodzić do nich między małżonkami. Niniejszy tekst jest próbą znalezienia odpowiedzi, co należałoby robić w takiej sytuacji.

Można przypuszczać, że w dużej mierze poruszany problem występuje po stronie mężów, którzy nie chcą wraz ze swymi żonami uczęszczać na nabożeństwa, wspólnie się modlić czy pomagać w religijnym wychowaniu dzieci. Występują przypadki, kiedy mąż drwi z pobożności swojej żony ośmieszając wyznawane przez nią prawdy wiary. Oczywiście taka okoliczność może dotyczyć także mężów, których pobożność piętnowana jest przez ich żony. Dlatego pojawia się pytanie, co może zrobić osoba, której praktykowanie wiary przez współmałżonka nie jest akceptowane? Są to dość trudne sytuacje, gdyż mąż lub żona nieakceptujący religijności współmałżonka może stać się źródłem jego poniżenia, bólu, braku zrozumienia, negacji wartości, dyskredytacji, nietolerancji. Powodzenie w rozwiązaniu konfliktu jest wielowymiarowe i zależy od kilku czynników, które po krótce zostaną omówione. 

Przede wszystkim przy rozwiązywaniu konfliktów między dwiema stronami, tym bardziej jeśli są nimi małżonkowie, potrzeba właściwego nastawienia polegającego na spostrzeganiu konfliktu nie tylko od strony negatywnej. Większość osób słysząc o konflikcie ma pejoratywne skojarzenia. Najczęściej konflikt utożsamia się z kłótnią, złością, agresją, wrogością, wojną, bólem, cierpieniem, przemocą, rywalizacją. O wiele rzadziej można się spotkać z określeniami, że konflikt jest wzmacniający, przydatny, inspirujący, twórczy, wzbogacający, stwarzający możliwości, mobilizujący. Należy pamiętać, że konflikt sam w sobie jest neutralny. Jeśli sytuację konfliktową rozwiązuje się niewłaściwie, wówczas ma  negatywne konsekwencje, jeśli prowadzi się go umiejętnie, skutkuje pozytywnym rozwiązaniem. Zatem można powiedzieć, iż konflikt niesie ze sobą dwie rzeczywistości – jest szansą i zagrożeniem. To jaki przyjmie wydźwięk zależy od stylu, w jaki zostanie poprowadzony. Umiejętne rozwiązywanie konfliktów wpływa pozytywnie na związki uczuciowe, przyczynia się do osiągnięcia satysfakcji w małżeństwie, pogłębia relacje, wzmacnia więzi, poprawia kondycję psychiczną stron.

Drugim krokiem jest sprecyzowanie na czym polega kwestia sporna, czyli jaki jest cel konfliktu. Można wyróżnić cztery podstawowe: przedmiotowe, relacyjne, tożsamościowe, proceduralne. Zatem małżonkowie będący w konflikcie na tle religijnym winni pomóc sobie w określeniu, który z celów ich dotyczy. Czy na przykład mąż ma pretensje do żony, że zbyt często bierze udział w nabożeństwach, tym samym zaniedbując swoje obowiązki domowe i poświęcając zbyt mało czasu na wychowanie dzieci (cel przedmiotowy lub proceduralny)? Czy mąż czyni wyrzuty żonie, że zbyt mocno jest związana ze znajomymi z jakiejś grupy (wspólnoty) religijnej, za często się z nimi widuje i rozmawia, co powoduje że czuje się dla niej coraz mniej ważny (cel relacyjny lub tożsamościowy)? Czy żona nie akceptuje religijności męża zarzucając mu, że jego wiara jest zbyt ekspansywna a każdej płaszczyzny życia nie można rozpatrywać z perspektywy religii? Zatem sprecyzowanie celu konfliktu ma kluczowe znaczenie, bowiem od jego rozpoznania zależy dobór środków pomocnych w rozwiązaniu sporu i naprawienie sytuacji.

Następnym krokiem, mimo że w sporach dotyczących wartości (a spór religijny dotyczy wartości) raczej nie stosuje się negocjacji, to jednak w sytuacji konfliktu małżeńskiego na tym tle można spróbować zaimplementować tę technikę, zwłaszcza jeśli są to negocjacje integrujące. Polegają one na takim rozwiązaniu konfliktu, aby obie strony wyszły z niego wygrane. Przeciwieństwem są negocjacje konfrontacyjne, gdzie rozwiązanie konfliktu jest na poziomie wygrany-przegrany, co nie jest pożądane w relacjach małżeńskich, gdyż niszczy poczucie wspólnoty. W negocjacjach intergracyjnych małżonkowie chcąc zrealizować osobiste cele mają równocześnie na uwadze cele współmałżonka, dlatego szukają rozwiązań zadawalających obie strony. W rozmowach nastawionych na współpracę małżonkowie winni zatem: „skupiać się na wspólnych interesach, a nie różnicach; kierować uwagę na potrzeby i korzyści, a nie stanowiska; wymieniać informacje i poglądy; wynajdywać sposoby na zapewnienie sobie nawzajem korzyści”, być wobec siebie szczerymi i uniknąć manipulacji, jak to się często zdarza w przypadku negocjacji konfrontacyjnych.

W prowadzeniu negocjacji warto również pamiętać o zasadach tak zwanego „sporu konstruktywnego”, na który poza ustaleniem celu składa się także otwarta komunikacja czyli szczere przedstawienie swoich intencji i myśli, a także przestrzeganie zasad fair play. Należą do nich następujące wskazania: nie używać argumentów, które nie wiążą się ze sprawą sporu, a mają za cel jedynie urazić rozmówcę; nie upokarzać partnera i nie przypierać go do muru; nie przywoływać dawnych sporów i tematów kłótni niepowiązanych z głównym konfliktem; nie atakować osób i wartości ważnych dla partnera; nie zastraszać, nie grozić i nie szantażować współrozmówcy; nie obrażać się i nie wycofywać swojego zaangażowania w rozwiązanie problemu; uznawać swoje błędy oraz doceniać zalety i wartości partnera. 

W sporze konstruktywnym nie można zapomnieć także o asertywności, które jest stanowczym wyrażeniem swojego zdania, opinii, praw i uczuć względem innej osoby z równoczesnym poszanowaniem jej zdania, opinii, praw i uczuć. Z asertywnością wiąże się strategia ochrony osobistych granic, na którą się składa pięć etapów:

- przedstawienie prośby wyrażonej bezpośrednio i klarownie: „Proszę cię, abyś nie wyśmiewał moich przekonań religijnych w gronie naszych znajomych”,

- przedstawienie informacji zwrotnej: „Kiedy wyśmiewasz moją religijność czuję się nieakceptowany(-a), nieszanowany(-a), lekceważony(-a),

- postawienie granicy polegającą na stanowczym jej określeniu za pomocą wyrażonego sprzeciwu: „Nie życzę sobie, byś w ten sposób względem mnie się zachowywał”,

- zapowiedź sankcji, którą się zastosuje, gdy pierwsze trzy kroki nie przyniosły skutku. Sankcja jest postawieniem warunku i określeniu następstw w przypadku braku zmiany zachowania u partnera: „Jeśli nie zmienisz swojego zachowania, to….”,

- zrealizowanie sankcji czyli spełnienie uprzednio zapowiedzianego warunku i konsekwencji w przypadku braku oczekiwanej zmiany zachowania u współrozmówcy.

Stosowanie zasad sporu konstruktywnego oraz umiejętne korzystanie z asertywności mogą pomóc skonfliktowanym małżonkom we wzajemnym zrozumieniu się w pozyskaniu o sobie nowych informacji, rozładowaniu napięcia emocjonalnego, w poszukaniu zarzewia problemu i omówieniu sytuacji konfliktowej.

Analizując zagadnienie konfliktu na tle religijnym nie sposób pominąć znaczenie jeszcze jednej kwestii. Wyżej wymienione propozycje pomocy przy rozwiązywaniu tego typu sporu, aby mogły się sprawdzić, wymagają od rozmówcy posiadania dojrzałej osobowości. Jeśli brakuje jej współmałżonkowi, to będzie trudno znaleźć płaszczyznę dialogu i wspólnego porozumienia się. Jednym z wyznaczników dojrzałej osobowości jest posiadanie zwartego światopoglądu, filozofii życia, hierarchii wartości, systemu zachowań etycznych i moralnych. Posiadanie i praktykowanie wiary również do tych wyznaczników należy. Zdaniem Chlewińskiego religia integruje oraz ukierunkowuje funkcjonowanie osobowości, a także nadaje sens życiu, wyjaśnia znaczenie śmierci i cierpienia, pomaga interpretować różne zdarzenia związane z egzystencją, nadając im wartość, porządkuje hierarchię wartości, daje poczucie bezpieczeństwa. Można zatem powiedzieć, że kształtując osobowość religijną kształtuje się dojrzałą osobowość.

Podsumowując powyższe rozważania należy stwierdzić, że same techniki rozwiązywania konfliktów w postaci sprecyzowania celów, prowadzenia negocjacji oraz posiadanie wiedzy na temat sporu konstruktywnego i asertywności mogą okazać się niewystarczające, jeśli małżonkowie będą wykazywać się deficytami na płaszczyźnie dojrzałej osobowości. Niemniej warto zastosować wymienione wskazówki i techniki, aby wykorzystać szansę rozwiązania sporu.

 

Ks. dr Sławomir Tykarski

Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

 

Bibliografia:

Chlewiński, Z., Wprowadzenie do psychologii religii, w: Psychologia religii, red. Z. Chlewiński, Lublin 1983, s. 73-75

Lewicki, R.J., Barry, B., Saunders, D.M., Zasady negocjacji, Poznań 2012, s. 90

Tykarski, S., Kryzys małżeński jako wyzwanie dla duszpasterstwa. Studium teologiczno-pastoralne, Toruń 2015, s. 223.

Wilmot, W.W., Hocker, J. L., Konflikty między ludźmi, Warszawa 2011, s. 105.

  
Zapraszamy do komentowania tego wpisu na naszym profilu na Facebooku:

Data: 6 kwietnia 2021
Sfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości
www.funduszsprawiedliwosci.gov.pl
Fundacja Pro Futuro Theologiae
ul. Gagarina 37/8, 87-100 Toruń
Zapisz się do newslettera
Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Fundacja Pro Futuro Theologiae
ul. Gagarina 37/8, 87-100 Toruń
Zapisz się do newslettera
Skip to content